Opera na Zamku przygotowuje nietypowy koncert inaugurujący nowy sezon artystyczny. Dokładnie 5 października na dużej scenie zostanie ujawniony program tej instytucji na najbliższe pięć lat w postaci... muzyki. Widzowie zostaną tego wieczoru zaproszeni do zabawy w rozpoznawanie dzieł, których wystawienie planuje ta instytucja.
Inauguracyjna gra
– To będzie coś w rodzaju quizu dla publiczności – zapowiada Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku, któremu niedawno powierzono kierowanie tą instytucją przez kolejnych pięć lat. – Nie powiem, co na niej będzie, ponieważ musicie Państwo przyjść i zobaczyć. Ta nasza inauguracja jest zagadką, krzyżówką. Jest sposobem na rozkodowanie tego, w jakim kierunku podążają nasze poszukiwania twórcze – dodaje dyrektor.
Moniuszko Inspiration w listopadzie
W listopadzie odbędzie się festiwal Moniuszko Inspiration, czyli siedem wydarzeń artystycznych oraz dwa panele dyskusyjne, podczas których poruszana będzie m.in. kwestia tego, w jaki sposób dokonania kompozytora wpływają na czasy teraźniejsze. Ponownie zobaczymy "Wieczór baletów polskich", złożony z dwóch dzieł jednoaktowych: „Na kwaterunku” Stanisława Moniuszki oraz „Pieśń o ziemi” Romana Palestra (3.11) oraz usłyszymy kantatę „Widma” na podstawie „Dziadów” Mickiewicza (4.11). Ponadto zaplanowano recital Aleksandry Kurzak i Marka Ruszczyńskiego (9.11) i Międzynarodową Galę Operową (10.11) z udziałem brazylijskiego tenora Matheusa Pompeu.
Romantyczna opera na walentynki
Tytuły kilku najbliższych premier są już znane i nie trzeba ich rozszyfrowywać... Dokładnie 14 lutego przyszłego roku Opera na Zamku zaprezentuje pierwszy nowy spektakl w sezonie 2019/20.
– Zastanawialiśmy się, jaką operę zaprezentować na święto zakochanych i postanowiliśmy, że będzie to najważniejszy dramat miłosny wszech czasów „Romeo i Julia” z muzyką Ch. Gounoda, w reżyserii znanego nam dobrze Michała Znanieckiego – mówi Jacek Jekiel.
16 maja natomiast po raz pierwszy zobaczymy nową interpretację słynnego musicalu „My Fair Lady” z muzyką Fredericka Loewe, w reżyserii Jakuba Szydłowskiego, który w Szczecinie wystąpił w poprzednim wystawieniu tego dzieła jako... statysta. Choreografię stworzą Jarek Staniek i Katarzyna Zielonka (pracowali już w Operze na Zamku przy „Crazy For You”). W roli profesora Higginsa wystąpi Janusz Kruciński.
– Kostiumy przygotuje Dorota Sabak. Już widziałem projekty i według mnie są bardzo interesujące. Pokazują londyński styl współczesny i ten sprzed wielu lat – mówi dyrektor artystyczny Opery na Zamku, Jerzy Wołosiuk.
Nikogo nie będziemy naśladować
Bardzo ważnym wydarzeniem kolejnego już sezonu (2020/2021) będzie premiera „Króla Rogera” Karola Szymanowskiego.
– To polskie eksportowe dzieło operowe numer jeden! Było wystawiane już na wszystkich chyba prestiżowych scenach Europy, inspiruje twórców na całym świecie. My chcemy je pokazać po swojemu. Nikogo nie będziemy naśladować – zapewnia Jekiel.
Wielka literatura w balecie i musicalu
Kolejnymi inscenizacjami, które zobaczymy w nowym sezonie będą balet „Don Kichot” Ludwiga Minkusa oraz spektakl musicalowy „Książę i żebrak” (z muzyką Włodzimierza Szomańskiego), przygotowywany z myślą o młodszej publiczności, która jak stwierdził Jekiel, coraz rzadziej czyta książki Marka Twaina.
Opera na Zamku od pewnego czasu współpracuje ze znanym szczecińskim fotografem, Tomaszem Lazarem. To on stworzył plakaty do wszystkich pięciu najbliższych premier.
Komentarze
2