Radni i posłowie Koalicji Obywatelskiej w Szczecinie chcą, by Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy na stałe wpisała się w przestrzeń naszego miasta. Stąd pomysł, by jeden z placów w Szczecinie nazwać imieniem charytatywnej inicjatywy.
– Chcemy, by mieszkańcy utożsamiali się z miejscem, które nazwiemy placem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tutaj przy Pleciudze każdego roku spotykają się wolontariusze, którzy zbierają pieniądze dla potrzebujących. Chcemy, by ten plac został nazwany placem WOŚP. Chcemy, by taka inicjatywa została przedstawiona na najbliższej sesji rady miasta – mówił poseł Arkadiusz Marchewka.
– Jako wieloletni wolontariusz WOŚP cieszę się, że najcudowniejsza orkiestra świata w końcu będzie miała w Szczecinie „swój kawałek podłogi”. Będziemy grać do końca świata i jeden dzień dłużej – dodał radny Patryk Jaskulski.
– Jesteśmy pewni, że ten projekt uda się sfinalizować w 30-lecie działalności WOŚP. Mamy nadzieję, że w tym roku zbierzemy dużo pieniędzy dla dzieciaków. Organizacja przekazała w naszym mieście na sprzęt medyczny setki milionów złotych. Ta wspaniała, piękna inicjatywa może spotęgować chęć dzielenia się dobrem z potrzebującymi – przekonywał Łukasz Tyszler, radny PO.
To nie pierwszy raz kiedy w Szczecinie pojawia się pomysł powstania placu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Szczecinie. W 2018 roku taki pomysł zgłosił radny Wojciech Dorżynkiewicz. Wówczas proponowano, by imieniem WOŚP nazwać plac, gdzie ulokowany był Pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej.
Komentarze
85