"Przeczekać 53 wojny i za każdym razem umrzeć" mówi Żona. Komentuje we ten sposób swoje doświadczenie małżeństwa z reporterem wojennym i jest to fragment tekstu spektaklu "Jak umierają słonie" czyli najnowszej propozycji Teatru Współczesnego.
Ta inscenizacja według tekstu Magdy Fertacz, reżyserowana przez Marcina Libera, premierowo zostanie zaprezentowana 17 maja. Chociaż podstawą  literacką dramatu są dwie książki Grażyny Jagielskiej ("Anioły jedzą trzy razy dziennie" i "Miłość z kamienia"), to postacie, które zobaczymy na scenie inspirowane są takimi osobami jak reżyser filmu "Scena zbrodni" Joshua Openheimer czy fotoreportzerzy słynnego  bractwa Bang Bang. 
 
"Jesteśmy zatruci mediami komercyjnymi" powiedział na spotkaniu prasowym reżyser. "Nieszczęście, to główny temat dziennikarskich doniesień i to chcą oglądać odbiorcy. Szczęście jest mniej atrakcyne". Plakat, promujący spektakl (zaprojektowany przez Mirka Kaczmarka) przywołuje bardzo znane zdjęcie Krzysztofa Millera pokazujące grupę fotoreporterów nad zwłokami ofiary zamieszek w RPA. Liber stawia w swoim spektaklu ważne pytania dotyczące konsekwencji jakie są związane ze "skanalizoiwaną" recepcją konfliktów społecznych i politycznych. Jednocześnie zaprasza do rozmawiania na ten temat, bo według niego "rola teatru, to obracać fakty, zmieniać konteksty i jest on  miejscem dyskusji".
 
Kostiumy do spektaklu są dziełem Grupy Mixer, a muzykę napisał  Filip Kaniecki,  twórca znany jako jako Monosylabikk. Za  scenografię, światło i wideo odpowiada Mirek Kaczmarek, a obsada aktorska to: Maria Dąbrowska, Adrianna Janowska-Moniuszko, Joanna Król (gościnnie, w roli Żony), Beata Zygarlicka, Arkadiusz Buszko, Konrad Beta, Adam Kuzycz-Berezowski, Michał Lewandowski, Maciej Litkowski i Grzegorz Młudzik.
 
18 maja w Empiku mieszczącym się w centrum handlowym Kaskada (o godz. 17.00)  aktorzy spektaklu będą opowiadać o tym przedstawieniu.