Bobok to nadprzyrodzona istota , straszydło, demon znany z wierzeń słowiańskich. To także tytuł opowiadania Fiodora Dostojewskiego, które w formie jednoaktowej sztuki w reżyserii Marii Kwiecień. można zobaczyć od kilku tygodni (premiera odbyła się 23 kwietnia) w szczecińskim Teatrze Krypta.
Iwanowicz - literat, piszący błagalne listy do wszystkich redakcji z prośbą o druk swoich felietonów, szukający tematów, trafia na cmentarz ... Ta wizyta okazuje się dla niego brzemienna w skutki.
„Coś się ze mną dzieje dziwnego. I charakter mi się zmienia, i głowa mnie boli. Zaczynam widzieć i słyszeć dziwne rzeczy. Nawet nie .głosy, lecz tak jakby ktoś koło mnie szemrał. "B o b o k, b o b o k, b o b o k!"
W jednej z kwater słychać wciąż jakieś szmery, niepokoje, tak jakby ktoś tu był ... W istocie tak też jest. Awdotia. Ignatiewna (czyli Maria Dąbrowska), generał(Michał Lewandowski) i Kieniewicz ( Wojciech Sandach) to trójka bardzo ożywionych umarlaków, skorych do długich pogawędek, zabawi żartów.
„Przecież myśmy umarli, a tymczasem rozmawiamy, a nawet jakby się poruszamy a jednocześnie ani ,nie rozmawiamy, ani się nie poruszamy. - Co to za sztuczki magiczne?”
Choć więc na scenie znajdują się znicze, chryzantemy i inne cmentarne akcesoria, to nastrój panujący w tym rejonie, nie zawsze jest grobowy. Czarny humor, groteska i gra z widzami, którzy są "wywoływani do odpowiedzi:", to elementy znamienne dla tej teatralnej opowieści o zaświatach, które tak bardzo jeszcze przynależą do doczesności. „Oj jakbym sobie jeszcze pożył !” wykrzykuje co jakiś czas jeden z bohaterów. Tak młody, tak pełen sił jeszcze, nie chce by trumna była jego jedyną przestrzenią życiową. Cała trójka marzy o tym by zaznać jeszcze jak najwięcej uciech, by wydrzeć losowi jeszcze trochę doznań. Literat jest wstrząśnięty i zaskoczony:
„Rozpusta w takim miejscu, rozkład ostatniej nadziei, rozpusta wśród zwiędłych, gnijących trupów - i to w ostatnich przebłyskach świadomości! Dano im w darze te chwile, a oni... Ale przede wszystkim - w takim miejscu! Nie, to mi się w głowie nie mieści”
Ma jednak wreszcie swój temat. Ma historię nie z tej ziemi. Chcecie poznać szczegóły ? Pójdźcie do Krypty. Kolejne inscenizacje „Boboka” w czerwcu.
Fragmenty prozy F.Dostojewskiego w przekładzie Marii Leśniewskiej.
Komentarze
0