Dwa światy

Przedstawienie opowiada o przenikaniu się dwóch światów: ludzi oraz duchów. Los chciał, że życie przedstawicieli tych dwóch różnych rzeczywistości splata się ze sobą w wielu aspektach. Paradoksalnie duch jest realny, towarzyszą mu przecież wszystkie uczucia. Stan, w którym się znajduje ogranicza mu wykonywanie takich czynności jak: jedzenie, picie czy też wzajemne dotykanie się. Co więc pozostaje duchom? Pozostaje rozmowa i próba łączenia się z życiem człowieka, choć są one dla niego niewidoczne, jak i niesłyszalne – tłumaczy aktor Marek Żereński. Właśnie połączenie świata ludzkiego i duchowego stanowiło największą trudność, jak i wyzwanie dla aktorów. Próba „ignorowania duchów” kiedy towarzyszą one głównym bohaterom opowieści, była bardzo skomplikowana. Jest przecież naturalnym spoglądanie na swoich kolegów na scenie – mówi Stefan Szaciłowski.

Będzie śmiech, będą łzy

Można powiedzieć, że jest to komedia romantyczna z elementami melodramatu. Na widzów czeka duża amplituda emocji. Paniom radzę umalować się tuszem wodoodpornym – żartuje reżyser,

Spektakl dedykowany jest zmarłemu Janowi Banusze, autorowi wszystkich scenografii reżysera „Przyjaznych dusz”. Jan był mistrzem scenografii. Jego obecność jest wyczuwalna w każdej części tego spektaklu. Cieszy mnie, że jego córka Katarzyna wybrała tą samą drogę kariery i nazwisko Banucha nadal będzie widniało na afiszach. Jestem również bardzo ciekaw czy u widowni zobaczymy reakcje, takie jakie chcieliśmy u niej wywołać. Przekonamy się o tym już w sobotę. Dlatego nie chcemy zdradzać szczegółów fabuły, gdyż element zaskoczenia niezmiernie ważny.– mówi Szaciłowski.

PRZYJAZNE DUSZE – Pam Valentine

Przekład – Elżbieta Woźniak

Reżyseria – Stefan Szaciłowski

Scenografia – Katarzyna Banucha

Obsada: Małgorzata Chryc-Filary, Małgorzata Iwańska, Lidia Jeziorska, Sylwia Różycka, Zbigniew Filary, Jacek Piotrowski, Marek Żerański