Do końca kwietnia Świt Szczecin musi przedstawić propozycję, gdzie będzie występować w sezonie 2026/2027. Wówczas Polski Związek Piłki Nożnej podejmie decyzję, czy Świtowcy otrzymają licencję na udział w rywalizacji. W zależności od tego, na którym poziomie rozgrywkowym znajdzie się klub (walczy o awans do 1. ligi), jego przedstawiciele muszą spełnić określone warunki.
Na remont obiektu przeznaczonych zostało 55 milionów złotych. Rozpoczęcie prac wstrzymali radni Koalicji Obywatelskiej, którzy „przenieśli” środki na zadanie „Moja dzielnica – moje boisko”, czyli na projekt budowy pięciu pełnowymiarowych boisk na terenie całego miasta. Tuż po sesji mieliśmy poznać szczegóły i plan na przyszłość piłkarskiego klubu. To się jednak nie wydarzyło.
– Szczegóły ogłosimy w przyszłym tygodniu, na wspólnej konferencji prasowej – zapowiadał 9 października podczas sesji rady miasta przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej Łukasz Tyszler, odpowiadając na pytania dziennikarzy.
2. liga będzie zapewniona
To deklaracja, która padła podczas październikowej konferencji prasowej z udziałem wiceprezydenta Szczecina Marcina Biskupskiego, dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu, Rekreacji i Rehabilitacji Karola Lipińskiego oraz prezesa Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej Macieja Mateńko. Na nowe szatnie piłkarski klub będzie musiał poczekać – tłumaczył wówczas Marcin Biskupski.
– Fizycznie, z oczywistych powodów proceduralnych, technicznych i przetargowych, nie jesteśmy w stanie od razu zająć się budynkiem. Świt dostał poprzednio licencję, mając zapewnienie ze strony miasta o chęci wykonania inwestycji i liczę na to, że i tym razem takie zapewnienie zostanie Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej przedstawione – powiedział wiceprezydent Szczecina.
Grono odpowiedzialne za szczeciński i regionalny sport wysłało podczas tego spotkania komunikat, że jeżeli klub awansuje do 1.ligi, to miasto wesprze pomysł grania Świtu na Stadionie Miejskim przy ulicy Twardowskiego. To kosztowałoby nawet 100 tysięcy złotych za organizację jednego spotkania.
Dlaczego SIM unieważnił przetarg?
Przetarg został unieważniony, ponieważ wszystkie oferty przekraczały założony budżet. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że projekt ma być realizowany w okrojonym zakresie. Chodzi o to, żeby przygotować minimum potrzebne do występowania na poziomie drugiej, a być może nawet pierwszej ligi – mówi nam jeden ze szczecińskich radnych.
Jedną z koncepcji ma być etapowanie inwestycji. Miasto Szczecin miałoby sfinansować oświetlenie stadionu razem z potrzebnymi do tego instalacjami elektrycznymi i trafostacją. Wymagana przez Polski Związek Piłki Nożnej reszta, czyli budowa zaplecza biurowo-szatniowego, miałaby zostać zrealizowana w przyszłości. Kiedy? Tego nie wie nikt.
Czas na podjęcie decyzji jest do 30 kwietnia 2026 roku. Należy jednak pamiętać, że w przypadku chęci realizacji remontu nawet w najmniejszym zakresie, trzeba będzie ogłosić nową procedurę przetargową.
W ramach unieważnionego projektu Miasto Szczecin chciało wydać na budowę trybuny z szatniami na Skolwinie 34,5 miliona złotych. Najniższa oferta wykonawcy wynosiła 41,5 miliona.
Komentarze