Mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie na wjeździe do miasta zatrzymali do kontroli drogowej kierującego mercedesem. 22-letni kierowca był trzeźwy, jednak miał błyszczące, przekrwione oczy i mówił niewyraźnie. To wzbudziło podejrzenia policjantów, że mężczyzna może być pod wpływem środków odurzających.
Przypuszczenia funkcjonariuszy się potwierdziły. Badanie wykazało, że 22-latek był pod wpływem nie tylko jednej, ale aż trzech różnych substancji zabronionych. Wyjaśnienia młodego mieszkańca powiatu polickiego były zaskakujące.
– Mężczyzna stwierdził, że nie palił marihuany, ale przebywał w pomieszczeniu zamkniętym, gdzie inne osoby ją paliły. Powiedział, że metamfetaminy również nie zażywał. Mógł jedynie przetrzeć stół, na którym była rozsypana i niechcący mógł dotknąć do ust – mówi Anna Gembala z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Funkcjonariusze nie dali wiary tym wyjaśnieniom i zatrzymali kierującego.
– Niebawem swoje wyjaśnienia w tej sprawie mężczyzna złoży przed sądem – mówi Anna Gembala.
Komentarze
13