Ze względu na roboty dodatkowe i zamienne, modernizacja budynku przy ul. Korzeniowskiego 7 będzie kosztować o ponad 2,5 mln zł więcej. Wiadomo już również, że prace nie zakończą się w tym roku.
Gdy w czerwcu nad „Słowianinem” zawisła wiecha, symbol zakończenia prac konstrukcyjnych, dyrektor Jacek Janiak był pełen optymizmu. – Jesteśmy gotowi na to, aby w niedługim czasie wejść do środka. Mam nadzieję, że w połowie listopada, może w Mikołajki, zabrzmią pierwsze dźwięki – mówił.
Dziś wiadomo, że pierwotna data finalizacji inwestycji jest już nieaktualna. – Konieczność wykonania dodatkowych prac wpływa na pierwotny termin zakończenia procesu budowlanego. Aktualnie zakłada się, że spowoduje to jego przesunięcie o 3 miesiące – mówi Tomasz Klek, rzecznik prasowy miasta ds. mieszkalnictwa.
Koszty rosły „w miarę ujawniania się ukrytych dotąd elementów”
Dodatkowe roboty oznaczają większe wydatki. Początkowo w budżecie na remont domu kultury zapisano 13,8 mln zł. Teraz ta kwota została zwiększona do 16,4 mln zł. Przedstawiciele inwestora podkreślają, że nie można było tego przewidzieć na etapie przygotowywania dokumentacji technicznej.
– Remontowany budynek znajduje się pod nadzorem Zachodniopomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który w miarę ujawniania się ukrytych dotąd elementów na bieżąco podejmuje decyzje w sprawie zachowania historycznego charakteru obiektu – tłumaczy Tomasz Klek.
Okno odzyskało historyczny charakter
Czego dotyczyły roboty dodatkowe? Ich zakres jest bardzo szeroki. Zdecydowano się np. wydać większe pieniądze, by przywrócić historyczny charakter okna od strony dworca autobusowego i kolejowego. Okazało się też, że trzeba wykonać na dachu dodatkową konstrukcję dla żaluzji central wentylacyjnych.
– Roboty dodatkowe lub zamienne dotyczyły także usunięcia infrastruktury teletechnicznej z elewacji budynku, wymiany infrastruktury elektroenergetycznej, wzmocnienia i dostosowania do wymogów przeciwpożarowych konstrukcji przyległej hali Tobruk. Poza tym dostosowano wentylację mechaniczną i oddymiania budynku. Wykonano zabezpieczenia pożarowe słupów żeliwnych w całym budynku – wymienia Tomasz Klek.
Scena z lepszą akustyką i bez duchoty
„Słowianin” po przebudowie ma być obiektem bardziej funkcjonalnym i dostosowanym do obowiązujących norm. Przede wszystkim przebudowana i nadbudowana została III kondygnacja, na której mieściła się scena muzyczna. Poprawi się tam akustyka, będzie wreszcie też porządna wentylacja.
Dom kultury przy ul. Korzeniowskiego jest zamknięty od lutego 2018 roku, kiedy to na podwieszanym suficie z płyt kartonowo-gipsowych pojawiły się rysy. Dokładna ekspertyza wykazała, że konieczna jest rozbiórka całego stropodachu. Przebudowa obiektu rozpoczęła się trzy lata później, w sierpniu 2021 roku.
„Słowianin” działa w Szczecinie od 1969 r. Zajął budynek, który pierwotnie należał do arsenału.
Komentarze
0