To nie Stumilowy Las, ale i tak możemy tutaj spotkać niewyobrażalne tajemnice, zagadki i historie, które pochłoną całkowicie uwagę czytelnika. Nizina z górami, las z wybrukowanymi drogami (dokąd?), miejsce, w którym żyją (lub żyły) czort, zakochane w sobie jeziora czy najprawdziwsze Gryfy. O wszystkim przeczytacie w niezwykłej książce - „Przewodniku po magicznym lesie - Legendy Puszczy Bukowej”.

Przewodnik – w tym wypadku to bardzo płytkie i niewiele mówiące słowo o tym wydaniu. Bo nie jest to zwykły przewodnik. Albo nie jest to tylko przewodnik. Jestem w stanie zaryzykować, że tak jak las, jest to magiczna książka.

Piękne wydanie w twardej oprawie

Autor, Artur Giza-Zwierzchowski, na nieco ponad 160 stronach, pięknie wydanej pozycji, pomiędzy solidnymi twardymi oprawami zamieścił wszystko co wiemy o Puszczy Bukowej. To album, przewodnik, zbiór legend i poradnik o tym jak się zachować w lesie i gdzie zadzwonić, gdy potrzebujemy pomocy. Tutaj jest wszystko.

Każdy „rozdział” zaczyna się od legendy związanej z miejscem, które jest opisywane na dalszych stronicach – i tak, dowiadujemy się jak powstało jezioro Szmaragdowe (to nie tylko historia ukrytego skarbu!) , dlaczego warto trzymać z kogutami, gdzie znajdują się „zakochane jeziora”, które nigdy się nie spotkały, jak powstała Śmierdnica i w kim zakochał się Wodny Olbrzym. To baśniowe historie, które zaczynają się od „dawno, dawno temu...” i wprowadzają czytelnika w klimat rodem ze snu na jawie. Bo znamy te miejsca, chodzimy w nie na spacery, przejeżdżamy przez nie, mieszkamy w nich. I nagle, ktoś uświadamia nas, że nie są to zwykłe miejsce. Że to nie tylko jezioro, góra, kamień. Że ktoś został zaklęty. Że przeszłość jest naznaczona wielkim smutkiem, radością, niewyobrażalnym wydarzeniem, a my jesteśmy kontynuacją, bo żyjemy w tej magicznej przestrzeni. Każda z legend – niczym dopełnienie – jest zilustrowana świetnie dopasowanymi grafikami Kamy Towcik. Potem zostajemy lekko zbudzeni, otrząsamy się, by przejść do tej części rozdziału, która opiera się na faktach. A elementem przejściowym ze świata legend i baśni do świata konkretnych, twardo stąpających po ziemi faktach jest mapa – rzetelna, obrazująca stan faktyczny, ale utrzymana w lekkim, bajkowym stylu.

Przewodnik z albumem i zaburzonym rytmem

W tej części znajdziemy faktyczny przewodnik, w którym autor przedstawia zarys historyczny i daje wskazówki jak dojechać do konkretnych miejsc, co warto zobaczyć. Wszystko jest okraszone ładnymi (i w wystarczającej ilości) zdjęciami, które współgrają z treścią, ilustrując ją. Nie brakuje także zdjęć archiwalnych, które ukazują Puszczę Bukową i okoliczne miejscowości z wcześniejszych lat.

Tyle słowem wstępu. To świetna publikacja, która – tak jak wspomniałam wyżej – ma w sobie wszystko. I jest w niej coś dziwnego (to trochę jak z tytułowym lasem), sprzecznego. Bo chociaż jestem w stanie zrozumieć i zgodzić się z układem książki, który zaproponował autor to jak to bywa w życiu, teoria trochę odbiegła od praktyki. Układ jest sensowny, ale czytanie momentami, właśnie z powodu układu, było męczące. Wszystko przez brak rytmu, ciągłe zmiany. Gdy wchodziłam w Puszczę Bukową z legend, a potem przechodziłam do części, w której był opis jak dotrzeć do poszczególnych miejsc, czułam się tak jakby ktoś mnie wyrywał z jednego tempa, narzucał inne. To mała niedogodność, niewielki zarzut, z którym można sobie poradzić w oczywisty sposób – czytając fragmentami. Drugi zarzut, który można uznać za zwykłe czepialstwo, to brak źródeł. Chciałabym się dowiedzieć skąd inspiracja, wiedza, znajomość legend.

Cieszę się natomiast z tego, że autor zdecydował się dodać informację na temat tego jak powinniśmy się zachować w lesie, czy tzw. Dodatek Nadleśnictwa Gryfino. Wiedza zawarta na tych kilku stronach to podstawowe sprawy, które każdy z nas powinien mieć w głowie. O których – mimo to (a może właśnie dlatego) – powinniśmy przypominać jak najczęściej.

Książka dla odkrywców miejsc wyjątkowych

Na początku ubiegłego roku w księgarniach pojawiła się obszerna publikacja autorstwa Jarosława Kociuby pt.”Legendy Pomorza” - przy tej (świetnej) książce zabrakło mi większego skupienia na moim mieście (trudno tego wymagać od książki, która objęła cały nasz region), tutaj dostajemy „koncentrat” z bardzo wyjątkowej i specyficznej części naszego regionu – Puszczy Bukowej. To znakomita książka dla ludzi związanych w prawą stroną miasta, okolicznych miejscowości, leśnych piechurów, wytrwałych wędrowców i niestrudzonych odkrywców legend i tajemnic. Czytajcie o magicznym Lesie, kawałek po kawału, a potem, kawałek po kawału odnajdujcie miejsca magiczne. Głazy po czorcie, kamienie, które były najwygodniejszymi posłaniami, jeziora o nieodkrytej głębi tajemnic.

Za książkę w zależności od księgarni zapłacicie od 55 do 68 zł.