„To nie jest prawda” – prezydent Szczecina Piotr Krzystek dementuje informacje jakoby prezes Tramwajów Szczecińskich Krystian Wawrzyniak miał być jego rodziną. Jednocześnie zapowiedział, że nie ma w planach podwyżek cen biletów komunikacji miejskiej ani żadnych dymisji. „Od tego nie przybędzie kursów” – tłumaczy.

Zastępczyni prezydenta miasta Anna Szotkowska już niedługo ma przedstawić pierwsze efekty związane z działaniami naprawczymi w sferze komunikacji miejskiej. Prezydent Piotr Krzystek zapowiedział, że nie planuje żadnych dymisji w związku z obecną sytuacją.

– Przede wszystkim chodzi o to, aby poprawić sytuację. Dymisja nie jest tutaj żadnym rozwiązaniem. Jeżeli kierujący komunikacją miejską będą w stanie wdrożyć program naprawczy, to nie będzie do tego powodów. Poza tym, od dymisji nie przybędzie kursów – tłumaczył podczas Studia na żywo wSzczecinie.pl.

Bez podwyżek cen biletów

Według informacji przekazanych przez prezydenta Krzystka, przez cały rok do budżetu miasta dołożono 75 milionów złotych na komunikację miejską. Pomimo tego, nie ma w planach wprowadzenia wyższych cen biletów.

– Przyjęliśmy takie założenie, że dopóki trwają remonty i nie jesteśmy w stanie uruchomić pierwszej fazy Szczecińskiej Kolei Metropolitalnej, to podwyżki nie będzie. Taką obietnicę złożyliśmy mieszkańcom już dawno temu. Remonty się przedłużają, więc taryfa z 2012 roku również jest przedłużana – zapewnił włodarz Szczecina.

Bez powiązań rodzinnych z prezesem Tramwajów Szczecińskich

Wśród pytań od mieszkańców nie zabrakło również tego o rodzinnych relacjach prezydenta Szczecina z Krystianem Wawrzyniakiem. Przypomnijmy, że takie plotki zaczęły pojawiać się po tym, jak prezes Tramwajów Szczecińskich nazwał motorniczych „prostymi ludźmi” podczas spotkania z radnymi miejskimi. 

– Słyszałem to wielokrotnie i to od różnych osób, że prezes Tramwajów Szczecińskich to moja rodzina. Oczywiście, to nie jest prawda. Pana Wawrzyniaka poznałem, gdy byłem już prezydentem miasta. Nie ma tu żadnych układów personalnych czy rodzinnych. To wierutna bzdura, którą się rozpowszechnia – kategorycznie zaprzeczył.