Inauguracyjny mecz Pogoni Szczecin zaostrzył apetyty kibiców Portowców na kolejne trzy punkty. W pierwszej kolejce sezonu Duma Pomorza zwyciężyła Zagłębie Lubin 4:0. W drugim meczu już nie było tak pięknie, Pogoń przegrała 0:2.

 

To był idealny powrót do Ekstraklasy dla Pogoni i znakomity debiut dla najmłodszego trenera w najwyższej lidze rozgrywkowej. W zeszłej kolejce Pogoń otwierała mecze Ekstraklasy, pokonując kandydata do fotela lidera – Zagłębie Lubin. Z czterech bramek, które wpadły dla Pogoni dwie zdobyli nowi zawodnicy Portowców – Bonin i Traore.

Gdy beniaminek ligi wygrywa z pretendentem do mistrzostwa nadzieja kibiców zostaje rozbudzona. Drugi mecz Pogoni w nowym sezonie z Lechią Gdańsk tym razem zamykał kolejkę. Chociaż Artur Skowronek – zaledwie 30-letni trener Pogoni - przed meczem zarzekał się, że nikt nie ma jeszcze pewnego miejsca w składzie to na mecz z Lechitami wystawił zwycięski zespół.

Pierwsza połowa meczu w wykonaniu obu zespołów był wyrównana. Ciekawe i dobre sytuacje mieli zarówno piłkarze ze Szczecina jak i z Gdańska. Piękną paradą popisał się Radek Janukiewicz – który o miejsce między słupkami walczy z reprezentantem Słowacji - Duszanem Perniszem i Bartoszem Fabiniakiem. Druga połowa przyniosła w drużynie Portowców zmianę – za młodego Wojciecha Gollę wszedł Takafumi Akahoshi. Japończyk w szeregi Pogoni wniósł sporo świeżości – zarówno w rozegraniu piłki jak i w uderzeniach z dystansu. Niestety nastroje piłkarzy Pogoni szybko się pogorszyły – już w 55 minucie Janukiewicza pokonał Abdou Razack Traore.

Ale Pogoń nie poddawała się. W 67 minucie po pięknej akcji Portowców w dogodnej sytuacji znalazł się Grzegorz Bonin, który niestety przestrzelił. Na boisko za Kolendowicza wszedł Mateusz Lewandowski. Gra Pogoni nieco się poprawiła, ale wynik na ponad 30 minut do zakończenia nie zmieniał się – Lechia prowadziła 1:0. W 81 minucie wszystko na jedną kartę postawił szkoleniowiec Dumy Pomorza - wpuszczając w miejsce Hricko, drugiego napastnika – Donalda Djousse. W 83 minucie po kontrze w idealnej sytuacji znalazł się Ricardinho. Na szczęście skończyło się tylko na bocznej siatce. W 89 minucie na linii pola karnego Portowcy mieli rzut wolny – niestety, tym razem dośrodkowanie Ediego nie zakończyło się trafieniem do siatki przeciwników. W doliczonym czasie Lechici wyszli z kontrą, z przewagą dwóch zawodników z łatwością ograli obronę Portowców. Pierwszy strzał Radek Janukiewicz jeszcze wybronił, ale przy dobitce był bez szans. W drugiej kolejce T-Mobile Ekstraklasy Pogoń Szczecin przegrała na własnym boisku 0:2 z Lechią Gdańsk.

Pogoń: Radosław Janukiewicz, Peter Hricko (81 min. Donald Djousse), Maciej Dąbrowski, Hernani, Adam Frączczak, Grzegorz Bonin, Wojciech Golla (46 min. Takafumi Akahoshi), Edi Andradina, Maksymilian Rogalski, Robert Kolendowicz (67 min. Mateusz Lewandowski), Mouhamadou Traore

Lechia: Michał Buchalik, Marcin Pietrowski, Sebastian Madera, Rafał Janicki, Lewon Hajrapetjan, Razack Traore, Andreu (73 min. Łukasz Surma), Jarosław Bieniuk, Mateusz Machaj (57 min. Piotr Grzelczak), Łukasz Kacprzycki ( 46 min. Ricardinho), Grzegorz Rasiak.