Takiej kradzieży w Szczecinie chyba jeszcze nie było. Prawdopodobnie w nocy z niedzieli na poniedziałek nieznani sprawcy ukradli wielki kontener na gruz. Obiekt zniknął z ulicy Dunikowskiego.

Właściciel kontenera o jego kradzieży dowiedział się od klienta, który zadzwonił zaskoczony, że obiekt zniknął z jego placu budowy. Po chwili okazało się, że kontener został zabrany przez nieznanych sprawców. Prawdopodobnie, by go ukraść, złodzieje musieli użyć ciężarówki. Obecnie trwa sprawdzanie monitoringu.

– Sam nie wiem, jak to jest możliwe. Jeszcze mniejszy kontenerek bym zrozumiał, ale ten największy? To można zabrać tylko ciężarówką. Nigdy o takiej kradzieży nie słyszałem – mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl Sebastian Mołodecki, przedsiębiorca. – Dzwonili do mnie nawet koledzy przedsiębiorcy z Krakowa, żeby zapytać, czy to prawda – dodaje.

Policja potwierdza zdarzenie. – Otrzymaliśmy zgłoszenie o kradzieży obiektu. Trwają czynności, które mają na celu ustalenie sprawcy lub sprawców zdarzenia – mówi Paweł Pankau z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.

Kontener miał 7 metrów długości, ponad 2 metry szerokości i 80 centymetrów wysokości. Jego docelowe przeznaczenie to gromadzenie gruzu i materiałów budowlanych. Został przygotowany na specjalne zamówienie firmy pana Sebastiana. Jego wartość rynkowa to 15 tysięcy złotych.