Film „Między światami” to jedna z ciekawszych propozycji w aktualnym repertuarze szczecińskiego Multikina. Nie jest to jednak raczej dzieło, które zainteresuje wielbicieli science-fiction...

Tytuł oryginału brzmi bowiem „Rabbit Hole”, natomiast jego polskie tłumaczenie jest trochę mylące. ...Główni bohaterowie filmu – Becca (Nicole Kidman) i Howie (Aaron Eckhart) to zwyczajne małżeństwo mieszkające w jednym z amerykańskich miast. Mają ładny dom z podjazdem, dwa samochody; spotykają się z przyjaciółmi, chodzą na teatralne premiery. Zdawałoby się, że to szczęśliwa,miła egzystencja, a jednak czegoś tej parze jednak brakuje ... Osiem miesięcy wcześniej stracili swego syna w wypadku ulicznym. Czas nie uleczył tej rany. Oboje nie mogą pogodzić się ze stratą. Choć razem uczestniczą w spotkaniach grupy wsparcia, to odczuwają ten stan pustki inaczej. Inaczej też starają się odzyskać utraconą równowagę psychiczną...

Becca przypadkowo spotyka studenta, który spowodował tragiczną kolizję i zaczyna z nim rozmawiać. Poznaje go bliżej, a on pokazuje jej swój fantastyczny komiks o tytule „Rabbit Hole” (historię o chłopcu, który chce dotrzeć do innego świata by odnaleźć swego ojca-naukowca). Jest zachwycona tą graficzną opowieścią, która pozwala jej oddalić się od smutnej codzienności. Poza tym wypożycza z biblioteki książkę „Światy równoległe” i w niej poszukuje pocieszenia. To jednak jedyne wątki science-fiction w scenariuszu. Cała reszta to typowy dramat, w którym ukazane są długie rozmowy dwojga cierpiących ludzi. Nie znajdziemy więc w tej fabule jakichś spektakularnych niespodzianek czy zwrotów akcji. Główna jego materia to dialogi (nawet wypadek, w którym ginie synek Becci i Howie`go jest ukazany w bardzo zawężonej perspektywie). Kto zatem nie przepada za takimi „przegadanymi”, kameralnymi obrazami, będzie raczej rozczarowany po wyjściu z kina.

Bez wątpienia film ten jest wart uwagi przede wszystkim dzięki kreacjom aktorskim. Nicole Kidman pełniła tym razem także rolę producentki i ona sama wybrała Eckharta jako odtwórcę postaci Howiego. Na drugim planie widzimy m.in. Dianne Wiest (jako matkę Becci analizującą w nieskończoność klątwę rodu Kennedych ) oraz Sandrę Oh (przyjaciółkę z grupy terapeutycznej). Bez ekspresyjnej, emocjonalnej gry tych doświadczonych aktorów „Między światami” stałoby się dziełem bardzo przeciętnym, niewiele mającym do zaoferowania widzowi.