Uczestnicy zawodów mieli co robić: lodówki, materace, sprzęt AGD, meble, opony oraz niezliczone ilości butelek – to śmieci, które znajdowali najczęściej podczas Trashmageddonu. W zaledwie trzy godziny zawodnicy zebrali ponad 4000 kg odpadów.
Trashmageddon, czyli ekstremalne zawody w zbieraniu śmieci organizowane przez Stowarzyszenie Wywrotka, to pierwsze tego typu wydarzenie w Polsce. Uczestnicy rywalizują ze sobą o to, kto zbierze najwięcej śmieci, a wszystko to w trudnym terenie leśnym, pełnym naturalnych przeszkód.
W minioną sobotę, 25 września, w Puszczy Bukowej odbyła się druga edycja Trashmageddonu. Do boju stanęło niespełna 50 zawodników, którzy przez trzy godziny przedzierali się przez strome górki, powalone drzewa, wąwóz, czołgali się przez wąski tunel dla zwierząt.
Rekordzistą został Krzysztof Kramer ze Szczecina, który samodzielnie uzbierał prawie 283 kg śmieci, zostając niekwestionowanym zwycięzcą. Wśród pań zwyciężyła Teresa Czarnecka z wynikiem 136 kg zebranych odpadów. Łącznie uczestnicy zawodów zebrali niewiarygodną liczbę 4184 kg śmieci. Jest to ponad dwukrotnie większy wynik niż w ubiegłorocznej edycji Trashmageddonu, która odbyła się pod szczecińską Wieżą Bismarcka. Wśród odpadów, które znajdowali uczestnicy były m.in. lodówki, materace, sprzęt AGD, meble, sedes, stare buty, opony oraz niezliczone ilości butelek. Odbiór odpadów zapewniła firma Remondis Szczecin, która od początku wspiera działania Stowarzyszenia Wywrotka.
Każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy medal, zaś trójka najlepszych kobiet i mężczyzn dodatkowo wyjątkowe statuetki oraz atrakcyjne nagrody rzeczowe w postaci zegarków sportowych, voucherów na skok na linie z komina Wiskordu i voucherów na zakup odzieży i sprzętu sportowego. Choć rywalizacja wśród zawodników była niezwykle zaciekła, to podczas zbierania śmieci wszyscy się świetnie bawili, czego dowodzi zabawa w berka między liderami.
Komentarze
3