Jeszcze za rządów PiS rozstrzygnięto konkurs, na mocy którego pieniądze z Funduszu Medycznego miały trafić do szpitali w całej Polsce. Na liście znalazły się Zachodniopomorskie Centrum Onkologii i placówka przy ul. Unii Lubelskiej. Po zmianie rządów konkurs unieważniono. Ówczesna minister zdrowia Izabela Leszczyna mówiła o politycznych motywacjach, konkurs prześwietlało również CBA. Teraz pieniądze z funduszu rozdysponowano ponownie, lecz na liście zabrakło placówki przy ul. Unii Lubelskiej.

Brudziński ostro: „Przyszła ekipa Tuska i nie ma pieniędzy dla Pomorza Zachodniego”

Sprawą zajęli się politycy Prawa i Sprawiedliwości. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej zaalarmowali, że pieniędzy dla zachodniopomorskich szpitali jest mniej, a ofiarą cięć padł m.in. szpital przy ul. Unii Lubelskiej.

– Jako parlamentarzyści i samorządowcy jesteśmy zbulwersowani sytuacją, która ma miejsce od roku, a powinna być absolutnie ponad plemiennym sporem politycznym. Mowa o sprawach związanych ze zdrowiem. Zawsze jako politycy PiS mówiliśmy, że dla nas region i Szczecin oraz mieszkańcy nie mają barw partyjnych. Gdy byliśmy odpowiedzialni za zdrowie, to staraliśmy się zawsze kierować się interesem mieszańców – mówił Joachim Brudziński. – Przeznaczaliśmy niespotykane przez dziesięciolecia pieniądze dla szczecińskiej i koszalińskiej ochrony zdrowia. Wspierany był Pomorski Uniwersytet Medyczny. Teraz, po przejęciu władzy przez nowy rząd, słyszymy, że pieniądze były rozdawane partyjnie i według znajomości. Rok trwały dyskusje, po czym okazało się, że środki trafiają do szpitali z rocznym opóźnieniem i to nie wszędzie. Przyszła ekipa Tuska i nie ma pieniędzy dla Pomorza Zachodniego.

O środki z Funduszu Medycznego wnioskowały trzy szczecińskie szpitale. Na ostatnim miejscu opublikowanej przez Ministerstwo Zdrowia listy rankingowej znalazło się Zachodniopomorskie Centrum Onkologii, które otrzyma blisko 300 mln złotych na rozbudowę (projekt pn. „Nowoczesna infrastruktura onkologiczna dla regionu – strategiczna rozbudowa SOLO III Zachodniopomorskiego Centrum Onkologii w Szczecinie”). Dofinansowania nie otrzymają natomiast szpitale PUM na Pomorzanach i przy ul. Unii Lubelskiej, które wnioskowały odpowiednio o 233 mln zł i blisko 270 mln zł. 

Joachim Brudziński zaapelował do lekarzy prof. Tomasza Grodzkiego i Bartosza Arłukowicza o „zaangażowanie się w temat”.

„Niezrozumiałe. Taniec na wulkanie. Nieodpowiedzialność”

Poseł PiS z Koszalina Czesław Hoc sprawę nawał skandalem. Jak mówił, poprzedni konkurs unieważniono z powodów politycznych i do dzisiaj nie przedstawiono raportu do jakich nieprawidłowości miało dojść.

– Nie mogę zrozumieć, jak można traktować ten dział medycyny w sposób tak nieodpowiedzialny. To jest niesprawiedliwe i aspołeczne. Szpital przy ul. Unii Lubelskiej otrzymał 300 milionów złotych na budowę Ponadregionalnego Centrum Onkologii Klinicznej i Transplantacyjnej, potem minister Leszczyna je zabrała, mówiąc o „znajomych królika”. W tym czasie pieniądze otrzymało również Zachodniopomorskie Centrum Onkologii. Wówczas miało to być łącznie 530 milionów złotych na dwa szpitale. Teraz pieniądze otrzymuje tylko ZCO w kwocie 300 milionów, czyli nieco wyżej, ale przez rok to wszystko zdrożało – mówił Czesław Hoc, lekarz i poseł PiS. – Szpital przy Unii Lubelskiej otrzymał okrągłe zero złotych. To jest wielka krzywda dla tego szpitala.

Poseł Hoc przypomniał również, że pieniądze nie trafią także do szpitala na Pomorzanach, mimo wcześniejszej aplikacji do Ministerstwa Zdrowia. – Niezrozumiałe. Taniec na wulkanie. Nieodpowiedzialność. Krzywda dla onkologii zachodniopomorskiej – mówił Hoc.

Poseł zapowiedział interpelację do parlamentu i Ministerstwa Zdrowia. Z kolei radny PiS Krzysztof Romianowski oczekuje zaangażowania w sprawę władz Szczecina:

– Jako radni Szczecina wystosujemy stanowisko, by szpital przy ulicy Unii Lubelskiej otrzymał pieniądze. Przygotujemy także stanowisko na sesję rady miasta. Zdrowie jest ponadpartyjne i liczę, że stanowisko za szpitalem przy Unii Lubelskiej przyjmiemy jednogłośnie.

Wysłaliśmy pytania do szpitala przy ul. Unii Lubelskiej oraz Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego. Do tematu będziemy wracać.