Wielkie zamieszanie związane z kradzieżą w salonie jubilerskim rozpoczęło się od wpisu posła Dariusza Mateckiego, który swoim zwyczajem powiązał kradzież z sytuacją geopolityczną.
„Moje źródło prosto z galerii Outlet twierdzi, że grupa migrantów dokonała kradzieży w salonie jubilerskim. Są nagrania. Policja nie chce ich udostępnić. To samo źródło twierdzi, że do podobnego zdarzenia doszło tego samego dnia na Turzynie, salon jubilerski nie zgłosił przestępstwa? Inna osoba wysłała do mnie wiadomość, że w sklepie Carrefour Market w szczecińskiej Kaskadzie inżynier zrzucał towar z półek, przestał dopiero po interwencji ochrony. Bardzo europejsko się robi” – napisał poseł PiS.
Następnie udostępnił post Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, która potwierdziła zdarzenie na Prawobrzeżu, nie podając jednocześnie informacji o pochodzeniu sprawców kradzieży.
„W dniu 10 lipca w godzinach popołudniowych w jednym ze sklepów jubilerskich na terenie Prawobrzeża doszło do kradzieży biżuterii przez trzech nieustalonych na tę chwilę mężczyzn. W tej sprawie prowadzone są czynności i z uwagi na ich wczesny etap oraz w trosce o ich niezakłócony przebieg, zabezpieczony na miejscu zdarzenia monitoring musi pozostać do wyłącznej wiedzy prowadzących czynności. Jednocześnie nadmieniam, że nieprawdziwa jest informacja, że na terenie Galerii Handlowej Turzyn doszło do podobnego zdarzenia, w którymkolwiek ze sklepów jubilerskich” – informuje w odpowiedzi na pytania portalu wSzczecinie.pl Anna Gembala z Komendy Miejskiej w Szczecinie.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że za kradzieżą na Prawobrzeżu mogą stać osoby pochodzenia gruzińskiego. Do bardzo podobnych, szeroko komentowanych kradzieży dochodziło w całej Polsce, w tym w Szczecinie.
Hej Szczecin! Jest Piątek! Program śniadaniowy wSzczecinie.pl 5.12.2025
Komentarze