Stało się! Nie mogło być inaczej! Parę razy w roku, przychodzi czas na zakupowe szaleństwo. To pewne, tak jak to, że po wiośnie mamy lato, a po jesieni przychodzi zima. Zawsze pod koniec sezonu witamy: PRZECENY!

Wyprzedaże, to często doskonałe okazje by dosłownie „upolować” coś więcej, za mniej. Przyznaje, że choć nie należę do zakupoholiczek, a tzw. shopping uprawiam zwykle na potrzeby klientek, to udziela mi się ta specyficzna, gorąca atmosfera. Szarżując między wieszakami, po raz kolejny pomyślałam także o Was, moje drogie Czytelniczki! Dlatego dziś podpowiem Wam, na co warto zwrócić uwagę i jak skorzystać z sezonowych przecen.

Szczecińskie sklepy-temperatura w górę, a ceny w dół!

Pamiętam te czasy, kiedy sezonowe obniżki cen, były jednym z zachodnich dóbr luksusowych. Młodsze pokolenia mogą tego nie kojarzyć, ale prawda jest taka, że przecen naprawdę kiedyś w Polsce nie było! Dziś, w dobie rosnącej konkurencji i walki o klienta, trudno nam sobie to wyobrazić. Zatem korzystajmy moje drogie, tyle na ile pozwala nam budżet. Czasem, może nawet warto go troszeczkę przekroczyć, ale z umiarem z czystej, zimnej kalkulacji potrzeb. Dlaczego?

Sklepów, które (ku mojej radości) poszerzają swoiste grono „przyjaciół SzczecinAnki” jest coraz więcej. Ciągle jednak wracam do tych, które swoim asortymentem rzadko mnie zawodzą. Zanim jednak zaproszę Was do ulubionej PRZYMIERZALNI chciałabym podać klika wskazówek. Wyprzedaże, to istny bazar (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) okazji do wzbogacenia swojej szafy o modne „co nie co”. Należy jednak pamiętać, aby zrobić to w sposób umiejętny…

Coś mniejszego.

Kiedy po oczach zewsząd „biją nas” duże obniżki, skierujmy swój wzrok na drobiazgi. Biżuteria, paski, szale, a nawet bielizna. Tu warto zaszaleć. Zazwyczaj kosztują teraz niewiele, a niejednokrotnie potrafią zdziałać cuda w naszej codziennej stylizacji. Nawet jeśli po czasie okaże się, że dana rzecz nie była do końca trafiona, zapewne będzie wspaniałym prezentem dla kogoś bliskiego. Zawsze staram się o tym pamiętać. Jedyne ograniczenie, to wady związane z jakością. To proste, jeżeli coś wygląda jakby kosztowało 10 zł, a nie jak coś co ewentualnie, na tyle zostało przecenione- nie biorę, dziękuję.

Torebki i buciki.

Zazwyczaj, kiedy sezonowe kolekcje odświeżają sklepowe witryny i uruchamiają machinę sprzedaży na początku wiosny lub jesieni, pojawiają się „buty-marzenie”. Osobiście, mam to za każdym razem. Metki różne, chęć posiadania zawsze ta sama. Na szczęście, dla mojego portfela staram się wtedy spokojnie zastanowić. Przemyśleć swoistą hierarchię potrzeb. Zazwyczaj, taki obiekt westchnień ląduje w szufladzie „fajnie by było je mieć”. Wiem, że dobrze też, byłoby mieć więcej możliwości do częstego podróżowania, jednak w przeciwieństwie do tego drugiego , pierwsze pragnienie staje się bardziej realne na wyprzedaży! Teraz warto sobie przypomnieć o wypatrzonych sandałkach! W ogóle w buty, warto teraz zainwestować. Fasony i kolory, które są modne w tym sezonie, zapewne w dużej mierze powielą się w przyszłym.

Torby natomiast, to zupełnie inna „zagwozdka”. Tu Drogie Panie, nie miejmy wyrzutów sumienia. Pomyślcie- ile toreb macie dłużej niż trzy lata? Ile, więcej niż pięć? Spójrzmy prawdzie w oczy- zakup torebek, wszelakiego rodzaju, to często inwestycja na lata a bywa, że i na następne pokolenia.

Koszulki i sukienki.

Oczywiście warto zwrócić uwagę na cały przekrój przecenionych kolekcji, proponowanych nam w szczecińskich sklepach, ale i tu (jeśli mogę coś podszepnąć) zerknijcie na topy, koszulki i różne shirty.

To kolejne warte uwagi, często niedoceniane prze z nas elementy garderoby. Teraz, możemy kupić trzy w cenie dwóch i pokusić się o przełamanie swojej własnej konwencjonalności. Powiedzmy, że zawsze kupujecie gładkie koszulki, teraz dokupcie jedną z nadrukiem. Wzbogaćcie swój, być może sportowy styl, koszulką z dodatkiem koronki. Spróbujcie przymierzyć odcienie flamastrów, fasony zdobione falbankami czy tzw. rybimi łuskami. W zasadzie nic nie ryzykujecie, w każdym razie nie wiele. To fajny czas by wyszukać sobie coś zupełnie nowego, innego.

Podobnie zachęcam do wydania paru złotych na zakup sukienki. Najczęściej traktujemy je jak spory wydatek, ale nie w czasie sezonowych wyprzedaży. Przyznajcie szczerze, jak długo potraficie zastanawiać się nad kupnem małej, czarnej czy długiej, kolorowej? W ostatnich PRZYMIERZALNIACH pokazałam sporo sukienek, wartych uwagi-teraz wszystkie przecenione, sprawdziłam!

Po udanych (mam nadzieję) zakupach, zafundujcie sobie odrobinę odpoczynku i zostawcie parę groszy w kieszeni, bo za dwa tygodnie, ruszam do sklepów w poszukiwaniu nowych, świeżutkich kolekcji. A wierzcie mi, to co już me wścibskie oczy wypatrzyły na zapleczach, warte jest skupienia uwagi. Już niedługo z przesyłek, trafią na wieszaki i witryny, a stamtąd prosto do NASZEJ PRZYMIERZALNI!

P.S. Pani Kasiu, niski wzrost nie musi pozbawiać nas przyjemności noszenia długości max. Proszę wybierać fasony blisko ciała, które wysmuklą Pani sylwetkę. Szukałabym raczej wśród sukienek niż spódnic, gdyby jednak zdecydowała się Pani na te drugie, proszę przymierzyć te do połowy łydki. Do tego obcasy, byleby nie za wysokie. Za dużo dodanych centymetrów, paradoksalnie podkreśla ich niedostatek.

A teraz, to co wyprzedażowe tygrysy lubią najbardziej:

ZAPRASZAM DO PRZYMIERZALNI!

JACQUELINE RIU, PROMOD Torby w rękę i na ramię, w cudownie „miękkim” beżu. Mogą sprawdzić się przez większą część roku.

PROMOD Rozmiar ma znaczenie, przynajmniej jeśli chodzi o rozmiar kobiecej torebki. Kiedyś tzw. kopertówka mieściła tylko szminkę, dziś ta duża- na co dzień, zmieści także sporych rozmiarów telefon i organizer. Zdecydowany hit sezonu!

CAMAIEU Dla fanek toreb wieszanych przez ramię, modny odcień granatu, a może już indygo..?

JACQUELINE RIU, PROMOD Przekombinowane? Niekoniecznie! Kombinezony są obecnie szalenie modne i mam wrażenie, że omijane przez nas wzrokiem… W tej cenie-warto zaryzykować i chociażby przymierzyć. Przy tak kwiecistych wzorach, pamiętajcie o umiarze w doborze dodatków. Wystarczy skromny but. Dopasowany kolorem sandałek lub pantofel, byleby w jednolitym kolorze. Polecam!

PROMOD Niepozorne, skromne i wygodne zestawy. Taki kolorowy shirt potrafi dać drugie życie nonszalancko, podniszczonym dżinsom. Do podwiniętych nogawek proponuje balerinki lub mokasyny.

PROMOD, JACQUELINE RIU Fajny pomysł na wieczorne wyjście np. do kina. Kobieco i na luzie.

PROMOD Elegancka góra, efektownie zdobiona błyszczącą nitką lub tłoczonymi wzorami. Na dół znowu proponuje dżinsy i koniecznie wysoki obcas. Całość świetnie prezentuje się w towarzystwie beżowych pantofli, sznura sztucznych pereł i dużej kopertówki (patrz wyżej).

JACQUELINE RIU, CAMAIEU Elegancko ale odrobine rockowo. Zamki, ćwieki, pagonowe rękawy, ale wszystko w ultra kobiecym klimacie.

BENETTON, PROMOD Kolorowe buty, które na pewno przetrwają kolejny, modowy sezon.

CAMAIEU Sukienka z fantazyjnym wiązaniem na szyi. Proponuję uwieńczyć je modną kokardą z boku naszego dekoltu. Przewiązana paskiem podkreśli zgrabne nogi. Może być z balerinkami lub sandałami na wysokim obcasie albo drewnianej koturnie.

CAMAIEU Dziewczęca, zwiewna sukienka, podkreślająca filigranowe sylwetki. Możemy zaakcentować jej charakter kolorowymi butami i/lub paskiem.

CAMAIEU Klasyczne, nieśmiertelnie modne sukienki. Takie zawsze warto mieć w swojej szafie. Buty nie mogą być nudne! Idealne będą te na koturnie.

JACQUELINE RIU Na koniec, to od czego wszystko się zaczęło. Wiosenne motywy, kolorowych kwiatów. Wspaniałe barwy, modne fasony. Sprawdzą się w chłodniejsze dni lata.