Ten krok to opublikowanie wykazu, w którym cenę wywoławczą za działki o łącznej powierzchni 15,2 tys. m kw. ustalono na poziomie 12 mln zł. Po upływie 6 tygodni, czyli najwcześniej na przełomie sierpnia i września, miasto będzie mogło ogłosić przetarg na sprzedaż nieruchomości.
Zwycięzca będzie miał prawo wybudować tam 3 lub 4 budynki mieszkalne wielorodzinne. Staną w miejscu ogródków wytyczonych jeszcze przed wojną, dziś ogrodzonych, dzierżawionych głównie przez okolicznych mieszkańców.
Czy nowa zabudowa będzie uciążliwa dla okolicznych mieszkańców?
Sąsiedzi od początku protestowali przeciwko tym planom, obawiając się likwidacji terenu zielonego i uciążliwości związanych z nową zabudową pod oknami. Magistrat uspokaja, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego „Śródmieście Północ – P. Skargi, Felczaka” chroni również ich interesy.
– Planowana zabudowa charakteryzuje się bardzo niską intensywnością i wysokością – maksymalna powierzchnia zabudowy wynosi 22 procent, a maksymalna wysokość zabudowy to 13 metrów. Jednocześnie nie ma podstaw do zmiany funkcji tego terenu – mówi Paulina Łątka z urzędu miasta.
Protestujący nie dają jednak wiary tym zapewnieniom. – Jak budowa wielorodzinnych budynków w ogrodzie za domami może nie być intensywna? Na pewno będzie intensywna – komentuje Radosław Adamski. – Już teraz w okolicy nie ma gdzie parkować, nowe mieszkania sprawią, że ten problem tylko się pogłębi.
To już nie będzie teren zielony z prywatnymi ogródkami
Druga kwestia podnoszona przez mieszkańców to zieleń. A konkretnie ich ogródki działkowe, które zostaną zlikwidowane. Miasto proponuje, by wspólnoty kupiły w zamian teren o nieuregulowanym stanie prawnym tuż przy budynkach na Monte Cassino 21 -23b i tam zadbały o nowe nasadzenia.
– Przedstawiciele urzędu miasta wielokrotnie informowali mieszkańców o możliwości jego nabycia. I to z bonifikatą. Teren ten daje wspólnotom możliwość zagospodarowania przestrzeni zgodnie z ich preferencjami, również na tereny zielone. Niestety, do dnia dzisiejszego żadna ze wspólnot nie złożyła stosownego wniosku – relacjonuje Paulina Łątka.
„Sprawa nie została jeszcze merytorycznie zbadana na gruncie prawnym”
Mieszkańcy składali natomiast do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie skargi na zapisy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Obie zostały odrzucone z powodów formalnych. Skargi dwóch mieszkańców nie rozpatrywano, bo uznano, że nie mają interesu prawnego, a tę interpretację podtrzymał Naczelny Sąd Administracyjny. Skarga wspólnoty została natomiast odrzucona, gdyż zabrakło jednego podpisu.
– To oznacza, że sprawa nie została jeszcze merytorycznie zbadana na gruncie prawnym. Namawiam mieszkańców, by złożyli kolejną skargę i tym razem dopilnowali wszystkich kwestii formalnych – mówi Radosław Adamski.
Monte Cassino jak Szymanowskiego?
Jego zdaniem sprzedaż opisywanej nieruchomości może oznaczać dla miasta podobne problemy jak na Szymanowskiego. Uważa, że ewentualna decyzja o pozwoleniu na budowę może zostać zaskarżona, właśnie ze względu na zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
– Nabywca terenu, jeśli taki się znajdzie, podejmie ryzyko, że kupując Monte Cassino, kupuje kłopoty. Musi mieć wkalkulowane, że budowa, podobnie jak na Szymanowskiego, może zostać przerwana, gdy wykopie dół pod fundamenty – prognozuje radny osiedlowy.
Kompromisowa propozycja to likwidacja wszelkich ogrodzeń na spornym terenie i budowa ogólnodostępnego ogrodu społecznego.
Komentarze