Mieszkańcy Gumieniec chcą, aby magistrat przejął od Wód Polskich opiekę nad Jeziorkiem Słonecznym. Do urzędu miasta wpłynął obywatelski projekt uchwały w tej sprawie. Nie wiadomo jednak, czy dokument trafi ostatecznie pod głosowanie.

Obywatelski projekt uchwały to efekt inicjatywy mieszkańców Gumieniec. 

„W kontekście przyszłych inwestycji prowadzonych w okolicy zbiornika przez Gminę Miasto Szczecin, pożądane jest, aby jezioro było utrzymywane w należytym porządku. Najlepszym rozwiązaniem będzie przejęcie zadań opieki nad zbiornikiem przez gminę, co pozwoli na kompleksowe zagospodarowanie tego zakątka” – czytamy w uzasadnieniu uchwały.

„Bez kontroli nad tym, co wpływa do jeziora”

Mieszkańcy proponują, aby pieniądze na wykonywanie zadań związanych z utrzymaniem Jeziora Słonecznego pochodziły częściowo z budżetu Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie oraz budżetu Gminy Miasto Szczecin.

Jak udało nam się dowiedzieć, niektórzy radni nie chcą, aby projekt uchwały wszedł na najbliższą sesję. Powodem mają być koszty, które pociągnie za sobą ta zmiana.

„Na początek 3,5 miliona złotych za wybranie odpadu po zatruciu. A potem przy każdym jednym zatruciu miasto musiałoby wykładać z budżetu, nie mając żadnej kontroli nad tym, co wpływa do jeziora” – słyszymy.

Miliony na oczyszczenie zbiornika

Na przestrzeni ostatnich kilku lat mieszkańcy wielokrotnie zwracali uwagę i alarmowali o fatalnym stanie gumienieckiego zbiornika. Przy jego północnym brzegu wpływa rzeczka Bukowa, która nie jest wolna od zanieczyszczeń. 

Do jednego z poważniejszych zanieczyszczeń doszło we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to zbiornik został skażony prawdopodobnie na skutek gaszenia pożaru hali magazynowej w Mierzynie.

Wody Polskie oszacowały koszty związane z oczyszczaniem zbiornika na kwotę 3,5 mln zł. Nie wiadomo jednak, kiedy miałoby się rozpocząć usuwanie zanieczyszczeń.

„Zadanie wpisano do realizacji i oczekuje na pozyskanie środków finansowych” – informowali w październiku ubiegłego roku przedstawiciele szczecińskiego oddziału Wód Polskich.