Na początku sierpnia przedstawiciele magistratu złożyli podpisy pod umową z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym na pożyczkę w wysokości 408 mln zł, z przyrzeczeniem rozpatrzenia wniosku o kolejne 469 mln zł. Dzięki kredytowi sfinansowane mają zostać największe miejskie inwestycje zaplanowane na najbliższe lata.

- Kredyt dostępny będzie w transzach (nie więcej niż czterech) po przedstawieniu opinii Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie możliwości spłaty transzy. Warunki oprocentowania są ustalane w dniu „ciągnięcia” kredytu z marżą 0,03%. Okres spłaty 25 lat i czteroletnia karencja spłaty. Zabezpieczeniem spłaty kredytu jest utrzymanie ratingu na poziomie inwestycyjnym oraz spełnienie wskaźników finansowych (limity ustawowe i bankowe) – informuje Piotr Zieliński z Urzędu Miasta.

Tajemnicą pozostaje dokładna lista inwestycji, które zostaną sfinansowane z tego kredytu. Na razie wiadomo, że ich łączna wartość ma sięgać aż 2,434 mld zł i będzie wśród nich projekt modernizacji torowisk. Być może pożyczone środki pójdą również m.in. na budowę Mostu Kłodnego czy przebudowę stadionu. Na pewno nie będzie to budowa aquaparku, na który miasto musi wziąć pożyczkę w bankach komercyjnych (330 mln zł), czyli na gorszych warunkach.

Kredyt w EBI jest bowiem najkorzystniejszą i najtańszą z kredytowych opcji. Bank w Luksemburgu jest instytucją finansową Unii Europejskiej, jego nadrzędnym celem jest przyczynianie się do harmonijnego rozwoju wspólnoty. Koszt obsługi kredytu jest niższy niż w bankach komercyjnych.

Zaciągnięcie w tym roku tak wysokiej pożyczki zaplanowano z dużym wyprzedzeniem. To część planu, który zakłada, że w najbliższych latach miasto wyda na program inwestycyjny łącznie ok. 3 miliardy złotych. Miliard pochodzić będzie z wolnych środków własnych, miliard z unijnych dofinansowań i miliard z kredytów.