Pierwsze dwa dni turnieju Invest in Szczecin Open 2023 przyniosły kilka ciekawych rozstrzygnięć i widowiskowych pojedynków. Znamy już wszystkich uczestników drugiej rundy zawodów. Wśród nich są m.in. reprezentanci Hiszpanii, Argentyny, Włoch, Francji czy Niemiec. Jest też jeden Polak!

W poniedziałkowym meczu dnia rozstawiony z numerem drugim Argentyńczyk Pedro Cachín pokonał w dwóch setach Hiszpana Daniela Rincona, który do Szczecina przyjechał w zastępstwie swojego rodaka Roberto Carballesa Baeny. Ten ostatni tuż przed rozpoczęciem turnieju wycofał swój udział w Invest in Szczecin Open, tłumacząc to kontuzją. Tego samego dnia swój mecz rozgrywał też Daniel Michalski. Niestety, po trwającej trzy sety rywalizacji z Adrianem Andreewem, zszedł z kortu pokonany. Bułgar okazał się lepszy, choć w decydującym secie Polak był bliski pozytywnego rozstrzygnięcia, prowadząc już 3:1 w gemach. Nie zdołał jednak wykorzystać swojej przewagi i w efekcie mecz zakończył się zwycięstwem jego przeciwnika 6:1, 6:7, 6:4.

Do następnej fazy turnieju awansował więc ostatecznie tylko jeden Polak. To Maks Kaśnikowski, który we wtorek zmierzył się z Jelle Selsem. Holenderski tenisista notowany jest na 247. miejscu w rankingu ATP, czyli zdecydowanie wyżej od naszego zawodnika, i to on był faworytem spotkania. Kaśnikowski potrzebował jednak tylko 28 minut, by wygrać seta (6:1), m.in. dzięki kilku efektownym drop shotom. Chwilę później było już po meczu. Sels, który nie był tego dnia w pełni dysponowany i miał trudności z bieganiem, postanowił zrezygnować z kontynuowania gry.

Wśród innych zawodników, których można było zobaczyć we wtorek na szczecińskich kortach, dobre wrażenie pozostawili niegdysiejszy triumfator imprezy, Jozef Kovalik ze Słowacji, Federico Coria z Argentyny czy Hiszpan Jaume Munar. To z tym ostatnim Kaśnikowski zmierzy się w czwartek w walce o ćwierćfinał. Natomiast w środę zaplanowany jest jeszcze mecz deblowy, w którym ten tenisista zagra wraz z Łukaszem Kubotem. Obaj wyjdą na kort przeciwko duetowi: Raul Brancaccio (Włochy), Pedro Martinez (Hiszpania). Co ciekawe, Kubot grał w Szczecinie ostatni raz 13 lat temu! Niebawem przekonamy się, czy jego powrót na korty przy al. Wojska Polskiego zakończy się znaczącym rezultatem.

Turniej Invest in Szczecin potrwa do niedzieli, 17 września. Zdobywca głównej nagrody w zawodach singlowych otrzyma 125 punktów ATP i ponad 21 tys. dolarów.