Następne wybory samorządowe odbędą się w 2029 roku, ale już teraz trwają spekulacje, kto będzie chciał zająć miejsce Piotra Krzystka. Do startu szykuje się Arkadiusz Marchewka. Wiceminister infrastruktury potwierdził swoje plany w programie „Studio wSzczecinie.pl”.

Marchewka ostrożnie, lecz zdecydowanie o swoim starcie

Wiceminister infrastruktury w programie „Studio wSzczecinie.pl” przyznał, że planuje w 2029 roku wystartować w wyborach na prezydenta Szczecina.

– Zdecydowałem w 2024 roku, że nie wystartuję w wyborach, a zostanę wiceministrem, by przywieźć do Szczecina jak najwięcej inwestycji, takich jak np. Zachodnie Obejście Szczecina. Pytany o rok 2029 roku mogę powiedzieć: „tak, planuję wystartować”. Traktuję teraz pracę dla Szczecina i regionu jako priorytet, myśląc o starcie w wyborach na prezydenta Szczecina – powiedział Arkadiusz Marchewka.

Polityk przyznał również, że rok 2025 to nie jest jeszcze dobry czas, by dyskutować o następnych wyborach.

– Poziom emocji wokół tej sprawy mnie trochę zaskakuje. 100% pewność będzie, gdy będziemy wiedzieli, jakie są reguły gry. Uważam, że jeżeli ktoś chce walczyć o najwyższe cele, to nie może się oglądać na innych. Jestem z tym miastem związany od zawsze i realizuję swoje cele, tak na to patrzę. Powinienem trochę uspokoić te emocje, bo to jeszcze nie jest ważne, kto wystartuje i z kim będzie rywalizować – mówi wiceminister.

Kto poza Arkadiuszem Marchewką chciałby zasiąść w fotelu prezydenta Szczecina? Spekuluje się, że jeżeli dwukadencyjność nie zostanie zniesiona, to start ma planować wiceprezydent Michał Przepiera. Swoich kandydatów chcą mieć także Prawo i Sprawiedliwość, Lewica, Partia Razem i Konfederacja.

Kandydatów będzie więc więcej niż w ubiegłorocznych wyborach.

W KO zaskoczeni szybkością deklaracji, ale szanse Marchewki ocenia się jako „poważne”

Jak na deklarację wiceministra Marchewki i lidera lokalnej KO zareagowali radni Szczecina i politycy partii?

– Nikt nie jest zaskoczony i prawie wszyscy są zadowoleni, choć ta deklaracja rzeczywiście pada dość szybko. Minister chce skorzystać z zainteresowania medialnego, a tego mu nie brakuje. Raz ogłasza obwodnicę, raz statek dla Politechniki, raz Pendolino – mówi nam jeden z radnych.

– Na pewno ma wielkie szanse, bo jest rozpoznawalny i nie wdaje się w jakieś głupie dyskusje polityczne, tylko działa, ale co będzie w 2029 roku, tego nikt nie wie – słyszymy.

Czy Marchewka może mieć wewnętrzną konkurencję w partii?

– Nie. Żaden radny nie ma takich ambicji – słyszymy. – Może poseł Jaskulski by chciał, ale po porażce Trzaskowskiego jego szanse na taki start mocno spadły. Geblewicz nie ma takich ambicji, a Napieralski, jak mówi w mediach, chciałby wystartować tylko po to, by się to komentowało – mówi dalej nasz rozmówca.

W 2024 roku Koalicja Obywatelska poparła Piotra Krzystka. Prezydent Szczecina wygrał wówczas wybory w pierwszej turze.