W ramach kontroli pracownicy Inspekcji Sanitarnej pobrali do badań próbki lodów z automatów z 12 powiatów, głównie turystycznych. Łącznie przebadano 85 próbek z 17 partii. Wyniki pokazują poprawę w porównaniu z lipcem, jednak nieprawidłowości nadal występują.
– Podobnie jak w poprzedniej akcji, w żadnej z próbek nie wykryto bakterii chorobotwórczych, takich jak Salmonella czy Listeria monocytogenes. Jednak aż 23% próbek (20 z 85) zostało zakwestionowanych z powodu podwyższonej liczby bakterii Enterobacteriaceae. Są to mikroorganizmy wskaźnikowe, które świadczą o niewłaściwym stanie sanitarnym urządzeń lub błędach w procesie produkcji – przyznaje Małgorzata Kapłan z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie.
Najwięcej nieprawidłowości stwierdzono w powiatach koszalińskim, kołobrzeskim i świdwińskim.
– Wyniki badań wskazują na poprawę w stosunku do lipca, ale pokazują również, że higiena urządzeń do lodów wymaga stałego nadzoru. Czterech przedsiębiorców otrzymało rygor natychmiastowej wykonalności w kontekście poprawy warunków higienicznych. Konieczna jest weryfikacja procesów produkcji i dystrybucji, w tym analizę ryzyka i ustalenie potencjalnych źródeł zanieczyszczeń – mówi Kapłan. – Do czasu uzyskania prawidłowych wyników przedsiębiorcy nie będą mogli produkować ani sprzedawać lodów z zakwestionowanych urządzeń – dodaje rzeczniczka zachodniopomorskiego sanepidu.
Koszty badań oraz kontroli sprawdzających zostały pokryte przez podmioty, których dotyczyły uchybienia.
Sanepid prowadzi kontrole higieny w punktach gastronomicznych nad morzem głównie w sezonie wakacyjnym. Regularne kontrole odbywają się również od września do czerwca, ale już w mniejszej skali.
Komentarze