W miejscu hali powstanie nowa inwestycja. Społem jednak nie znika
Otwarcie „Stoczniowca” w 1973 roku było wielkim wydarzeniem. Zamknięcie – raczej się na takie nie zapowiada. Sklep w ostatnim czasie cieszył się mniejszym zainteresowaniem, dlatego gdy pojawiła się propozycja, by w jego miejscu postawić nowy obiekt deweloperski, a jednocześnie parter zachować dla handlu, zarząd Społem nie miał wątpliwości, że to dobry pomysł.
Od 1993 roku „Stoczniowiec” działał jako sklep całodobowy. Po upadku Stoczni Szczecińskiej zdecydowano, że będzie otwarty do godziny 22:00. Od jakiegoś czasu trwały wyprzedaże, a wtorek, 23 grudnia, jest ostatnim dniem, kiedy można zrobić w nim zakupy.
– Legenda się zamyka, ale w tym stanie nie mogła już trwać, stąd też zmiany. Sklep wróci w nowym wydaniu. Będzie 5-kondygnacyjna kamienica, której parter zajmie nasz sklep. W części mieszkalnej pojawią się motywy stoczniowe, logo stoczni, pozostanie także nazwa „Stoczniowiec” przy logotypie Społem. Dzięki temu chcemy nawiązywać do tradycji i przywiązania do symboliki tego miejsca. Sam sklep będzie nowoczesny, z kasami samoobsługowymi, etykietami elektronicznymi, tablicami multimedialnym, przeszklonymi witrynami. Estetyczny, nowoczesny sklep – zapowiada Mariusz Gadomski, wiceprezes ds. handlu sieci Społem Szczecin.
Nowy punkt może działać już w 2028 roku
Inwestycja deweloperska, która powstanie w miejscu supersamu, domknie nowy układ ulic Parkowej i Dubois. Wejście do lokalu będzie „od ulicy”, a nie jak dotychczas po schodach i z boku budynku. Sklep ma być ulokowany na niższej kondygnacji. Zarząd Społem przewiduje, że inwestycja prowadzona przez firmę Marina Developer zakończy się w ciągu 2,5 roku. W związku z tym otwarcie nowego obiektu handlowego planowane jest w pierwszej połowie 2028 roku.
Społem to największa spółdzielnia handlowa w regionie. Spółdzielcy starają się własnym zaangażowaniem remontować sklepy. Jednocześnie zamykane są nierentowne lokalizacje. Sieć nie ukrywa, że trudno jej rywalizować z gigantami dyskontowymi takimi jak Biedronka czy Lidl, które mają za sobą wielki kapitał i nieograniczone możliwości marketingowe.
Komentarze