Sobotnia konwencja na Wałach Chrobrego w Szczecinie, potem wizyta w Świnoujściu, kontynuacja rozmów w mniejszych gminach, konwencja w Nowogardzie oraz otwarte spotkanie z mieszkańcami Szczecina w niedzielę. Politycy w ramach akcji „Lewica w drodze” w ten weekend odwiedzają województwo zachodniopomorskie, promując kandydatów na radnych gminnych, wojewódzkich oraz wójtów, prezydentów i burmistrzów. Kandydatem na prezydenta Szczecina jest Bogdan Jaroszewicz, który krótko zarysował swój program wyborczy i znów nie obyło się bez małego zgrzytu.
Jaroszewicz: „Mamy jasny światopogląd”
Bogdan Jaroszewicz jako kandydat na prezydenta Szczecina rozpoczął kampanię wyborczą od nieszczęśliwej wypowiedzi, w której poparł marszałka Szymona Hołownię w temacie wstrzymania procedowania projektów dotyczących aborcji do czasu po wyborach samorządowych. Kandydat Lewicy przeprosił i przyznał, że nie była to szczęśliwa wypowiedź.
W trakcie sobotniej konwencji na Wałach Chrobrego polityk znów pozwolił sobie na wypowiedź raczej daleką od progresywnej lewicowości.
– Bezpieczna komunikacja, rozwój miasta, by mieszkańcy mogli komfortowo żyć. Szkoły, gdzie religia jest na pierwszej albo ostatniej lekcji – mówił Jaroszewicz. – Albo nie ma jej wcale – szybko skorygował Włodzimierz Czarzasty. – Mamy jasny światopogląd i chcemy zmieniać to miasto – przekonywał kandydat Lewicy na prezydenta Szczecina.
Minister nauki i lider Lewicy w regionie Dariusz Wieczorek mówił o połączeniach komunikacyjnych i innych założeniach programowych partii.
– Nie jest łatwo przyjechać do Szczecina, bo od nas jest wszędzie daleko i niestety wykluczenie komunikacyjne pozostaje dużym problemem. Chcemy więcej połączeń drogą lotniczą i lepsze połączenia drogą lądową. Mamy wiele wyzwań i stawiamy te zadania kandydatom do samorządu – zaznaczał Wieczorek, przedstawiając liderów list sejmikowych i kandydatów do rady miasta.
„W niektórych sprawach nie ma co szukać trzeciej drogi”
W Szczecinie na konwencji obecny był także wicemarszałek sejmu Włodzimierz Czarzasty, który odniósł się między innymi do tego, czy w wyborach samorządowych Polacy nadal będą „głosować strategicznie”, czy jednak według własnych przekonań.
– Są takie momenty, gdy można głosować tak, jak się myśli, a nie tak, że trzeba zadbać o jakąś formację. Poglądy prowadzą czasem do polaryzacji, ale nie doprowadzą one do rozbicia koalicji. Są takie sprawy w samorządach, które nam się nie podobają, np. klauzula sumienia w szpitalach powiatowych czy sytuacja w szkołach. Czasem trzeba udzielić mieszańcom prostej odpowiedzi, w tych sprawach nie należy szukać trzeciej drogi – mówił Czarzasty, nawiązując do kontrowersji wokół Szymona Hołowni.
Nowa Lewica obecnie nie ma przedstawicieli w szczecińskiej radzie miasta. Jedynym radnym sejmikowym jest Stanisław Wziątek, obecny wiceminister obrony narodowej.
Komentarze
9