Budowa pierwszego etapu obwodnicy Przecławia i Warzymic powinna zakończyć się około 7 miesięcy wcześniej niż zapisano w kontrakcie z wykonawcą. Nowy odcinek, od ronda Hakena w Szczecinie do powstającego właśnie tymczasowego ronda w okolicach Smętowic (wpięcie w „starą” DK 13), ma być oddany do użytku kierowców „pod koniec trzeciego kwartału tego roku”.

Prace przy budowie dwujezdniowej drogi klasy GP (droga główna ruchu przyspieszonego) są już na ostatniej prostej. Na głównym przebiegu obwodnicy położono już wszystkie warstwy nawierzchni.

– W tym tygodniu planujemy zakończyć układanie warstwy bitumicznej na pozostałych drogach bocznych, rondach i węźle. Później pozostanie nam oznakowanie poziome i szeroko pojęte prace porządkowe oraz wykończeniowe. Następnie odbiory, przeglądy i ewentualne usuwanie usterek – mówi Maciej Kańkowski, dyrektor kontraktu z firmy Budimex, która jest generalnym wykonawcą prac.

Termin zakończenia wszystkich robót (o wartości 89,5 mln zł) upływa dopiero w kwietniu 2024 roku. Wykonawca zapowiada jednak, że obwodnicę uda się udostępnić kierowcom znacznie wcześniej. Realny jest wrzesień tego roku.

– Mobilizacja i zaangażowanie, a także dobre przygotowanie prac, pozwoliły nam na realizację inwestycji wcześniej. Nie ukrywajmy też, że jest to dość krótki odcinek – tłumaczy Maciej Kańkowski.

Mieszkańcy Przecławia wreszcie odetchną

Pierwszy etap obwodnicy będzie miał bowiem 4,3 kilometra. Po drodze zaprojektowano węzeł Przecław, z dwoma rondami i wiaduktem, pozwalający na zjazd w kierunku Przecławia i Ustowa. Jest też wiadukt nad obwodnicą, który będzie obsługiwał trasę Przecław – Kurów.

– Pierwszy etap obwodnicy rozwiąże problemy z dużym natężeniem ruchu w Przecławiu. Wraz z jego oddaniem, gotowe będą też drogi gminne, co oznacza swego rodzaju komunikacyjną rewolucję w tej okolicy. Bardzo mocno zmieni się chociażby wyjazd z Ustowa i Kurowa – podkreśla Mateusz Grzeszczuk ze szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która jest inwestorem.

Drugi etap razem z obwodnicą Kołbaskowa

Na razie obwodnica kończyć będzie się tymczasowym rondem, włączającym nową trasę w starą DK13 na wysokości Smętowic. Może ono funkcjonować nawet przez najbliższe 3-4 lata, aż do budowy drugiego etapu obwodnicy. Rondo zostanie zastąpione wówczas przez węzeł drogowy. A obwodnica Przecławia i Warzymic poprowadzi dalej, do autostrady A6, z którą połączy się w nowym, dużym węźle Szczecin Zachód. Powstanie on w pobliżu Amazona, na wschód od istniejącego węzła Kołbaskowo, który zostanie zlikwidowany.

– Realizację drugiego etapu obwodnicy Przecławia i Warzymic chcemy połączyć z budową obwodnicy Kołbaskowa, która też będzie się włączać w autostradę A6 na nowym węźle Szczecin Zachód – mówi Mateusz Grzeszczuk.

Zupełnie nowy układ dróg

W ramach przygotowania drugiego etapu obwodnicy Przecławia i Warzymic, zakończyły się prace projektowe, trwa uzyskiwanie niezbędnych zezwoleń. Jest więc szansa, że przetarg na wykonawcę robót budowlanych zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku. Same prace zajmą 2-3 lata, więc ich zakończenia można się spodziewać w latach 2026-27.

Docelowo powstanie zupełnie nowy przebieg DK 13, od ronda Hakena w Szczecinie aż do przygranicznego Rosówka, gdzie zakończy się obwodnica Kołbaskowa. Dodatkowo, fragment tej trasy między węzłem Szczecin Zachód a Smętowicami, stanie się w przyszłości częścią zachodniego obejścia Szczecina.