Gdzie i kiedy?
Przystani AZS Jacht Klub. ul. Przestrzenna 9
sobota, 24 maja 2025, 12:00
Za ile?
darmowe
Jolanta Raczyńska zaprasza na swoją pierwszą wystawę.

„Bakcyl żeglarstwa połknęłam już dawno temu, jako nastolatka podczas zajęć w HOMie. Powróciłam do niego po latach, stało się ono moją pasją na drugie życie. Zawsze się śmieję się, że gdy przekraczam bramę prowadzącą na przystań, to zaczyna się mój urlop, nawet jeśli to jest tylko kilkugodzinna wizyta. Świat i jego sprawy zatrzymują się wtedy, nie istnieje nic poza aparatem przy oku lub z linami w rękach.

I tak żeglarska pasja pozostała do dziś. Nieustannie pracuję nad nią i ją rozwijam, wciąż buduję bazę wiedzy teoretycznej i doświadczenia na wodzie, pod żaglami. Pomysł na autorską wystawę fotograficzną chodził mi pogłowie już od dawna. Pewnego dnia jeden z przyjaciół z przystani, widząc mnie albo z aparatem przy oku, albo z żaglami w ręku, zapytał się czy nie chciałabym przygotować wystawy, która uświetniłaby otwarcie sezonu żeglarskiego. Najpierw odpowiedziałam, że „nie". Przecież to jest duże wyzwanie, nie tylko artystyczne, ale także czasowe i finansowe! Jednak po pewnym czasie, gdy przejrzałam posiadany przeze mnie materiał, jednak odpowiedziałam „tak". Na 25 zdjęciach wystawowych pokazałam jak wygląda żeglarstwo, że to nie tylko przyjemne halsowanie, ale także ciężka praca poza sezonem. Że to także remonty, wyciąganie z wody, malowanie i konserwacja. Mnóstwo różnych czynności, na które trzeba znaleźć czas i pieniądze, żeby móc pływać: bezpiecznie, daleko i przy mocnych wiatrach.

Zawsze powtarzam: „żeglarstwo albo pokochasz, albo znienawidzisz". Nie jedna osoba z kręgu osób mi bliskich nie raz przekonała się o tym. Jest to taki sport, w którym nie da się udawać. Żywioł wodny nie wybacza pozerom. Wierzę, że każdy zobaczy w moich zdjęciach coś dla siebie. Coś, co będzie tylko jego i dla niego.

Patrząc na moje fotografie, wiem, że brakuje im jednego – regat na morzu, przy morskim wietrze, gdy dzioby jachtów odważnie prują fale, a te nierzadko przelewają się przez pokład. Na takie rejsy i zdjęcia także przyjdzie czas!”