Przewodniczący Sejmiku Wojewódzkiego dr Michał Łuczak oraz członek zarządu powiatu polickiego Cezary Atamańczuk zostali zatrzymani przez policję za posiadanie narkotyków - poinformowało Radio Szczecin oraz gazeta.pl. To cios dla zachodniopomorskiej Platformy Obywatelskiej, która szykowała się właśnie do niedzielnej Regionalnej Konwencji Samorządej, która zostanie najprawdopodobniej odwołana.

Obaj mężczyźni zostali zatrzymani w piątek wieczorem podczas rutynowej kontroli drogowej. W samochodzie kierowanym przez Cezarego Atamańczuka znaleziono susz roślinny oraz biały proszek (prawdopodobnie marihuana oraz amfetamina). Kierowcy pojazdu oprócz posiadania narkotyków przedstawiono zarzuty kierowania samochodem pod wpływem środków odurzających oraz próby wręczenia łapówki policjantom.

 

KOMENTARZ: Zachodniopomorskiej Platformie Obywatelskiej prawdopodobnie przestało już całkowicie zależeć na wyborcach. Co gorsza, niektórzy działacze PO zaczęli siebie stawiać w roli książąt Zachodniopomorskiego, którym wszystko wolno, nawet lżyć się wzajemnie, lulki palić i samochodami się rozbijać, bo poddani wszystko wybaczą. Część z nich nawet w taką próżność popadła, że zaczęła się nazywać "słoneczkami krainy opływającej miodem i mlekiem". Szaraczkowie z Zachodniopomorskiego powinni dziękować Władysławowi H., Sławomirowi N., Michałowi Ł. i Cezaremu A., że raczyli porządzić naszym województwem.

Afery wokół Sejmiku i Urzędu Marszałkowskiego mogą wyjść w końcu Platformie bokiem i wzmocnić lokalnych rywali Platformy. Ale może to i lepiej, bo nie ma nic gorszego niż polityczny monopol, który co niektórym politykom zaczął uderzać, niczym sodówka, do główek.

Ciekawe, czy dla dr Łuczaka narkotyki to też "pierdoła", jak się wyraził po wycieczce do Iraku.