Pogoń Szczecin pokonała 2:0 zielonogórską Lechię i do pierwszoligowego awansu potrzebuje jedynie punktu.
To był ostatni mecz wyjazdowy w tym sezonie. Zmobilizowani kibice przybyli do Zielonej Góry w tak licznym gronie, że stanowili dużo większą grupę, niż fani miejscowych. Portowcy byli stroną dominującą we wczorajszym spotkaniu. Nagrodą dla tych, którzy zdecydowali się na wyjazd do Zielonej Góry były dwie piękne bramki Piotra Petasza. Pierwsza padła w 25. minucie. Po faulu na Macieju Ropiejce, sędzia podyktował rzut wolny z ok. 25. metrów od bramki gospodarzy, a Petasz trafił w samo okienko bramki Rafała Dobrocińskiego. Podopieczni Piotra Mandrysza przeważali przez całe spotkanie, a swoją dominację udokumentowali w 71. minucie. Wtedy to zdobywca pierwszego gola dla Pogoni zdecydował się na strzał z 35. metrów. Bramkarz gości nie miał żadnych szans na złapanie lecącej w okienko piłki. Tym zwycięstwem Portowcy zbliżyli się do upragnionego awansu. Aby w przyszłym sezonie grać w I lidze, Pogoń musi zremisować w piątek na własnym stadionie z Unią Janikowo.

Lechia Zielona Góra - Pogoń Szczecin 0:2 (0:1)

Gole:

0:1 Piotr Petasz 25`

0:2 Piotr Petasz 71`

Żółte kartki: Paweł Wojciechowski, Mirosław Topolski, Andrzej Dorniak, Łukasz Kaczorowski (Lechia) / Piotr Komam, Piotr Petasz (Pogoń)

Sędziował: Dawid Matyniak (Kalisz)

Lechia: Rafał Dobroliński - Michał Zawadzki, Paweł Wojtysiak, Paweł Wojciechowski, Tomasz Pawliczek (85` Adrian Jeremicz) - Michał Sucharek (59` Łukasz Kaczorowski), Krystian Głowania, Rafał Figiel, Mirosław Topolski - Jakub Jasiński (73` Rafał Duchnowski), Andrzej Dorniak

Pogoń: Damian Wójcik - Marcin Woźniak, Marcin Nowak, Marcin Dymek, Paweł Skrzypek - Piotr Petasz, Piotr Koman, Adrian Sobczyński (79` Radosław Biliński), Tomasz Parzy (72` Tomasz Rydzak) - Mikołaj Lebedyński (90` Daniel Wólkiewicz), Maciej Ropiejko