Namiotową konstrukcję kupiła krakowska firma Royal Estate, która uzyskała już pozwolenie na wykonanie prac rozbiórkowych. Działka przy ul. Energetyków 40 należy do miasta, w przyszłości ma zostać sprzedana. W tym miejscu może powstać śródmiejska zabudowa usługowo-mieszkaniowa.

Opera na Zamku próbowała sprzedać swoją halę od połowy 2023 r. W pierwszym przetargu cenę wywoławczą ustalono na poziomie 1,5 mln zł, w drugim na 755 tys. zł, a w trzecim na 432 tys. zł. Powodzenie przyniosło postępowanie rozstrzygnięte w marcu tego roku, gdy do licytacji przystąpiła firma Royal Estate.

– W porozumieniu z miastem ustaliliśmy, że nowy właściciel będzie miał czas do końca roku, aby zdemontować halę. Wiemy, że niezwłocznie po podpisaniu umowy rozpoczął starania o pozwolenie na prace rozbiórkowe – informuje Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku.

W lipcu takie pozwolenie stało się faktem. Hala w częściach zostanie przewieziona w inne miejsce. Może być wykorzystywana nie tylko jako hala widowiskowa, ale też hala produkcyjna czy magazynowa. Jakie plany ma nowy właściciel? W piątek nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami krakowskiej firmy.

Przeznaczony do demontażu namiot stanął przy ul. Energetyków w 2011 roku. To tutaj przeniósł się zespół Opery na czas remontu Zamku Książąt Pomorskich, który trwał do 2015 roku. Później spektakle i koncerty organizowała w tym miejscu Baszta Nieruchomości. Hala przydała się również podczas przebudowy Teatru Polskiego, gdy wystawiano w niej część sztuk tej instytucji.

Teraz jest zupełnie inny pomysł na zagospodarowanie działki przy ul. Energetyków 40. Miasto przygotowuje się do zbycia tej nieruchomości. Nowy właściciel będzie mógł postawić w tym miejscu śródmiejską zabudowę usługową lub usługowo-mieszkaniową. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego określa, że liczba lokali mieszkalnych nie może przekroczyć 30 procent całości. W najwyższym punkcie nowej zabudowy dozwolona jest wysokość 24 metrów.