Prawdopodobnie pod koniec roku poznamy nowego dyrektora Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie, który zajmie miejsce Doroty Serwy. Po 11 latach zarządzania „lodowym pałacem” managerka przejmuje stery Wydziału Kultury. „Na sercu leży mi przede wszystkim Teatr Współczesny, to moja fiksacja” – zdradza.

Dorota Serwa pełniła funkcję dyrektorki Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie nieprzerwanie od 2012 roku. Zarządzanie najbardziej znaną szczecińską instytucją kultury uważa za „zakończone sukcesem”.

– Nigdy nie zakładałam, że filharmonia będzie moim przyczółkiem, w którym doczekam zacnej emerytury. To instytucja, która dynamicznie się rozwija i potrzebuje kolejnego impulsu. Tyle, co miałam, to przekazałam. Zmiana na stanowisku potrzebna jest zarówno instytucji, jak i miastu – tłumaczyła w rozmowie z Gabrielem Augustynem podczas Studia Kultura.

Przez te wszystkie lata, nie udało się w filharmonii jednak jedno – ogród, w którym można by organizować letnie koncerty i wydarzenia. – Być może nowe stanowisko okaże się pomocne w tym temacie – dodaje ze śmiechem Dorota Serwa.

„Pieniędzy trzeba szukać mądrze”

Nowa dyrektor obejmie stery Wydziału Kultury w trudnym czasie – na przestrzeni ostatnich lat finansowanie instytucji kultury i organizacji samorządowych jest obcinane, a w dodatku te nie działają razem.

– Nie boję się wyzwań. Filharmonię przejmowałam w momencie, który niespecjalnie pokazywał, że znajdziemy się w tym miejscu, w którym jesteśmy dzisiaj – przypomina. – To nie problem narzekać i utyskiwać, że nie ma pieniędzy. Pieniędzy trzeba szukać mądrze.

Przyszła dyrektor nie chce na razie zdradzać, na czym będzie się skupiać w nowej pracy. Jak jednak przyznaje, na sercu leży jej przede wszystkim Teatr Współczesny. – To moja fiksacja. To, co tam się dzieje, jest tak niesamowite, że trzeba wesprzeć cały zespół, aby pracował w godnych warunkach i na godnych zasadach. Czy mi się uda? Zobaczymy – mówi.

„Potrafi rozmawiać ze sponsorami”

– Dorota Serwa jest managerką, która ma wysokie kwalifikacje. Myślę, że wykorzysta je w Wydziale Kultury, wniesie wiele nowego, pomoże w pozyskiwaniu środków zewnętrznych, co skutecznie robiła w filharmonii – komentował podczas Studia na Żywo wSzczecinie.pl prezydent Szczecina Piotr Krzystek. – Potrafi rozmawiać ze sponsorami. Mam nadzieję, że uda nam się pozyskać fundusze od szczecińskiego biznesu.

Obecnie miasto pracuje nad konkursem na nowego dyrektora Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie. Następcę Doroty Serwy poznamy prawdopodobnie na przełomie 2023 i 2024 roku.

– Użyję wszelkich argumentów, aby przekonać, że kultura jest bardzo dobrą inwestycją miasta. Za kilka lat wszyscy będą mówić „Szczecin to intensywny ośrodek kultury, gdzie tam Berlinowi do Szczecina” – zapowiada Dorota Serwa.