„Policja będzie odwiedzać wesela tylko na wezwanie, że dochodzi do nieprawidłowości”
680 nowych zakażeń – najwięcej od początku pandemii koronawirusa. To doniesienia Ministerstwa Zdrowia z wtorku. Wiele wskazuje na to, że myśli o pożegnaniu z pandemią były zbyt wczesne. Sytuacja jest poważna, a Ministerstwo Zdrowia zapowiada powrót pewnych restrykcji. Jesteśmy zachęcani do trzymania dystansu społecznego, noszenia maseczek i przestrzegania zasad sanitarnych, np. w sklepach czy komunikacji miejskiej. Czy policja planuje intensywniejsze działania?
– Nie ma nowych wytycznych. Kontynuujemy podejmowane dotychczas działania prewencyjne, zachęcające do noszenia maseczek w miejscach, w których przebywają ludzie – mówi Ewelina Gryszpan z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Czy policjanci będą kontrolowali wesela? – Policja będzie odwiedzać wesela tylko na wezwanie, że dochodzi do nieprawidłowości – zapewnia przedstawicielka policji.
Nieoficjalnie, kontrolowaniem takich uroczystości jak wesela czy pogrzeby mają zajmować się powiatowe i wojewódzkie stacje sanepidu. Tyle, że te jednostki nie mają uprawnień, by przykładowo legitymować mieszkańców.
– Pracownikom Państwowej Inspekcji Sanitarnej ustawodawca nie nadał uprawnień do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego za niezakrywanie nosa i ust przez osoby fizyczne. W stosunku do takich osób nie mamy także uprawnień do legitymowania, w związku z tym współpracujemy ściśle z przedstawicielami policji i straży miejskiej – informuje rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie Małgorzata Kapłan.
Jak mieszkańcy tłumaczą brak maseczki? „Słyszeliśmy o astmie, kokluszu, ostrych nieżytach dróg oddechowych i różnego rodzaju alergiach i uczuleniach”
Działania prewencyjne kontynuuje także szczecińska straż miejska. Jak mówi rzecznik służby Joanna Wojtach, strażnicy od samego początku pandemii mają pełne ręce roboty. Straż kontynuować będzie kontrole w komunikacji miejskiej, choć w ostatnim czasie częściej upomina, niż wypisuje mandaty mieszkańcom.
– Kontrole w komunikacji miejskiej rozpoczęliśmy po sygnałach starszych osób, że młodzi ludzie nie noszą maseczek w autobusach i tramwajach. Odbiór naszych kontroli był zwykle pozytywny, nie dochodziło do scysji – wyjaśnia Joanna Wojtach.
Strażnicy mają jednak pewne problemy: – Wiele osób brak maseczki usprawiedliwia czynnikami chorobowymi. Słyszeliśmy o astmie, kokluszu, ostrych nieżytach dróg oddechowych i różnego rodzaju alergiach i uczuleniach. Straż miejska nie ma prawa prosić o dokumentację choroby, stąd zwykle polegamy „na wierze”, że osoba mówi prawdę – dodaje Wojtach. – Będziemy nadal prowadzić kontrole z dużą intensywnością. Planujemy wspólne patrole policji i straży miejskiej. Apelujemy do mieszkańców: nie bądźmy egoistami!
Komentarze
49