Sobotnie doniesienia opiniotwórczego magazynu „Financial Times” o zawieszeniu planów budowy fabryki łopat do turbin wiatrowych na Skolwinie przez firmę Vestas wywołała w Szczecinie duże zamieszanie gospodarcze. O tym, że plany duńskiego giganta mogą zostać zweryfikowane, wiadomo było już kilka miesięcy temu, lecz władze miasta przekonywały, że nie ma mowy, by Vestas się wycofał. Co ciekawe, nawet teraz Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina, w medialnych wypowiedziach częściej mówi o „zawieszeniu” planów niż o ich całkowitym zaniechaniu.

Przepiera uspokaja: „Vestas się nie wycofał”

Wstrzymanie przez duńskiego giganta części inwestycji w naszym mieście to zła wiadomość dla lokalnej gospodarki. Dynamiczny rozwój sektora offshore miał być szansą dla Szczecina, by po upadku Stoczni Szczecińskiej miasto zyskało nową tożsamość gospodarczą.

Vestas działa już na Ostrowie Brdowskim, ale w 2026 roku miał otworzyć również nowoczesną fabrykę na Skolwinie, w której zatrudnienie miało znaleźć kilkaset osób. Obecnie Vestas plany zawiesza.

Jak tę sytuację komentuje Michał Przepiera, zastępca prezydenta Szczecina odpowiedzialny za gospodarkę?

– Vestas się nie wycofał. Z dwóch fabryk, które działają w Polsce, obie są w aglomeracji szczecińskiej – jedna w Szczecinie, druga pod Goleniowem. Biura administracji Vestas znajdziemy w Szczecinie przy Bramie Portowej. Nigdzie w Polsce Vestas nie ma takiego zaangażowania jak u nas. Natomiast na skutek geopolityki i sytuacji na rynkach, głównie europejskim, firma odłożyła w czasie budowę trzeciej fabryki na Skolwinie. To miała być fabryka łopat morskich, a europejski offshore nie rozwija się w takim tempie jak przewidywano (np. problematyka tzw. aukcji). Vestas w Szczecinie ma fabrykę turbin na Ostrowie Brdowskim, a o nią zabiegano przede wszystkim. Ze względu na poziom technologiczny i to, że Vestas się w tym specjalizuje – komentuje Michał Przepiera.

Dowodem na to, że duński gigant nie wycofuje się ze Szczecina jest np. zaangażowanie firmy w Targi Pracy, które już w środę odbędą się w Netto Arenie.

PSEW: „Vestas inwestuje na Pomorzu Zachodnim najszerzej w całej Polsce”

Głos w mediach zabrało także Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej. W opinii PSEW decyzja firmy Vestas o czasowym wstrzymaniu realizacji jednej z planowanych inwestycji w Polsce nie jest odzwierciedleniem perspektyw dla sektora morskiej energetyki wiatrowej w naszym kraju.

– To ruch o charakterze globalnym, wynikający z sytuacji na europejskim rynku i strategii firmy, a nie ocena polskiego potencjału. Polska stała się miejscem, w którym Vestas lokuje swoją produkcję ukierunkowaną na wiele rynków i pozostaje jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się rynków offshore w Europie, a zamówienia poczynione przez Orlen są realizowane z zaangażowaniem local content, a morska energetyka wiatrowa stanowi kluczowy element krajowej transformacji energetycznej – przekonuje Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. – Polska branża offshore rozwija się w stabilnie i w szybkim tempie. Trwa budowa pierwszych farm wiatrowych, zbliża się druga faza aukcji, a w całym kraju rosną sieć dostawców i zaplecze przemysłowe. Powstają nowe zakłady produkcyjne, centra serwisowe i inwestycje portowe, które wzmacniają lokalną gospodarkę i wpisują się w strategię „local first”. Polskie firmy coraz częściej uczestniczą w międzynarodowych projektach, dostarczając komponenty i usługi na rynki europejskie – dodaje.

Informacja o zmniejszeniu skali inwestycji w Polsce w miniony weekend wywołała dużą panikę w szczecińskim biznesie. Duński Vestas i hiszpański Windar, czyli liderzy światowego sektora offshore, uważani są za najważniejsze podmioty gospodarcze inwestujące w Szczecinie.