Twórcy szczecińskiej produkcji inspirowanej historią rzeźnika z Niebuszewa organizują casting uzupełniający do filmu. Na chętnych będą czekać w środę w Galerii Nowy Turzyn.
W Szczecinie kręcą film inspirowany makabryczną legendą o powojennym rzeźniku z Niebuszewa. W „Szczecin nocą” seryjny morderca nie będzie jednak przerabiał ciał swoich ofiar na mięsne przetwory, a jedynie odcinał im prawe dłonie. Akcja thrillera w całości dzieje się w czasach współczesnych. W filmie grają przede wszystkim szczecinianie wyłonieni w castingu, który odbył się 1,5 roku temu. Jest tylko kilku profesjonalnych aktorów. To m.in. Henryk Gołębiewski i Filip Borowski, ale żaden z nich nie jest postacią pierwszoplanową.
 
W tej chwili „Szczecin nocą” gotowy jest w około 20%. W ubiegłym tygodniu zdjęcia powstawały w Galerii Nowy Turzyn. Tam też w najbliższą środę, 20 stycznia, odbędzie się casting uzupełniający do filmu. Scenariusz został rozbudowany i twórcy filmu poszukują statystów i epizodystów. Jak informuje Waldemar Rakoczy, reżyser i scenarzysta „Szczecin nocą”, osoby te miałyby się wcielić m.in. w role policjantów i małżonków po trzydziestce. Na casting mogą się zgłaszać osoby w wieku 20 – 50 lat. 

Przesłuchania rozpoczną się w środę o godz. 15:00 na pierwszym piętrze Galerii Nowy Turzyn. 

Premiera filmu planowana jest po wakacjach.