Miłośnicy bluszczu porastającego budynek ZUW mogą od czwartku przyjść do urzędu i zabrać na pamiątkę pędy rośliny. W środę rozpocznie się ściąganie bluszczu ze wschodniej ściany budynku – jest to związane z II i III etapem rewitalizacji gmachu ZUW.
Blisko tysiąc sadzonek będzie rozdawanych od 23 lutego (czwartek) w godzinach pracy urzędu. Chętnych prosimy do zgłaszania się na wartownię (wewnątrz budynku, przy wejściu od strony Wałów Chrobrego) – informuje Centrum Prasowe Wojewody.
- Roślinę będzie można posadzić w domu lub w ogrodzie. To nietypowa pamiątka, która będzie przypominać o winobluszczu do czasu jego odrośnięcia na ścianie gmachu ZUW - mówi Karol Lament kierownik Oddziału Inwestycji, Remontów i Obsługi Eksploatacyjnej Biura Obsługi Gospodarczej ZUW.
Projekt rewitalizacji zakłada prowadzenie różnorodnych prac mających przywrócić dawny blask stuletniego gmachu. Wymienione zostanie poszycie kopuł wież oraz izolacja budynku. Oczyścimy kamień i cegłę oraz kraty okienne i balustrady. Dużą część budynku porasta winobluszcz zajmujący ok. 740 m2. Prace konserwatorskie wiążą się więc ze zdjęciem rośliny ze wschodniej ściany budynku. - czytamy w komunikacie prasowym przesłanym do naszej redakcji.
Przed przystąpieniem do prac ZUW zlecił opracowanie szczegółowej ekspertyzy. Opinia Biura Konserwacji Przyrody wykazała, że kluczowe dla zachowania rośliny są trzy punkty zakorzenienia pnącza, znajdujące się w dolnej części wieży. To właśnie z nich rozchodzą się pędy na całą elewację budynku. Według Biura Konserwacji Przyrody zabezpieczenie ok. 40 m2 winobluszczu wraz z punktami jego zakorzenienia na czas elewacji pozwoli na odnowienie się rośliny.
- Jeśli będą problemy z odrastaniem, zastosujemy wtórne nasadzenia wykorzystując szczepki z istniejącego egzemplarza – mówi Karol Lament. – Winobluszcz będzie w kolejnych latach pielęgnowany poprzez stosowanie cięć prześwietlających i nawożenie.
Odchylenie całej formy obecnego winobluszczu byłoby niemożliwe ze względów fizycznych: ciężaru, możliwości połamania pnącza, niebezpieczeństwa przygniecenia pracowników i następnie braku możliwości przytwierdzenia rośliny z powrotem do elewacji. – W przypadku remontu elewacji budynków ze starym i gęstym winobluszczem powszechnie stosuje się metodę radykalnego przycięcia winobluszczu, w taki sposób by w kolejnych latach odrósł, odnawiając swoje pędy na tych samych powierzchniach, które poprzednio zajmował – czytamy w ekspertyzie Biura Konserwacji Przyrody.
Nadzór nad prawidłowym przycięciem rośliny został powierzony dr Sylwii Junyk-Nordlöw z Katedry Dendrologii i Kształtowania Terenów Zielonych Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego. Część usuniętych pędów zostanie poddana analizie dendrochronologicznej, która pozwoli nie tylko na precyzyjne określenie wieku samej rośliny, ale również tempa jej wzrostu w poszczególnych okresach. – Poznamy historię klimatu Szczecina zamkniętą w winobluszczu. Wyniki badań pozwolą pozyskać informacje o zmianach klimatycznych w okresie wzrostu rośliny – mówi Karol Lament.
Elewacja od strony Wałów Chrobrego zostanie odnowiona jeszcze w 2012 roku. Do wakacji mieszkańcy miasta i turyści zobaczą nowe kopuły i poszycie obu wież.
Zadanie jest realizowane dzięki wsparciu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego.
Komentarze
2