„Nauczyciele są załamani. Jak można żyć za 3600 złotych?”
Akcja protestacyjna ma się odbywać w całej Polsce, choć jej formuła nie będzie taka sama w całym kraju.
– Akcja przyjmować będzie różne formy w zależności od rejonu kraju i typu placówki – mówił Sławomir Broniarz, prezes ZNP. – Protest nie jest równoznaczny ze strajkiem – dodaje związkowiec. To oznacza, że nauczyciele nie odejdą od tablic, ale nie jest wykluczone, że bardzo szybko akcja ostrzegawcza zamieni się w regularny protest.
– Nie jesteśmy elektoratem ministra Czarnka, więc nie dostajemy wystarczających podwyżek. Czujemy się poniżeni. Proponowane podwyżki to traktowanie nas w niegodny sposób. Nie jestem w stanie jeszcze powiedzieć, jak wyglądać będzie protest, ale jako Szczecin planujemy akcję protestacyjną wprowadzać. Możliwe jest między innymi oflagowanie budynków czy anulowanie sporu zbiorowego i wznowienie go w ostrzejszej formie – mówi Teresa Mądry, prezes ZNP w Szczecinie. – Czy będzie odejście od tablicy? To jest ostateczność. Nasz zawód to jest misja. W pewnym momencie, gdy czuliśmy, że tracą na tym dzieci, to zrobiliśmy krok w tył.
– Nauczyciele, którzy nie mają nadgodzin, są załamani. 48 etatów jest wolnych z nauczania początkowego tylko w Szczecinie, a to tylko jeden sektor. Nauczyciele odchodzą z zawodu i szukają pracy gdzie indziej – mówi Teresa Mądry, prezes ZNP w Szczecinie. – Nauczyciel dyplomowany, czyli z prawie najwyższym wynagrodzeniem w podstawowej oświacie, zarabia na rękę 3600 złotych. Ja nie wiem jak za to można żyć – dodaje rozmówczyni portalu wSzczecinie.pl.
Inflacja 15%, proponowana podwyżka dla nauczycieli 9%
Uchwała Prezydium Zarządu Głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego została podjęta w środę na spotkaniu, na którym omawiano informacje przedstawione we wtorek przez kierownictwo Ministerstwa Edukacji i Nauki. Jak informował Sławomir Broniarz, nauczycielom zaproponowano podwyżkę na poziomie 9% od stycznia 2023. Związkowcy przypominali, że inflacja w Polsce to ponad 15%.
– Nikogo ta podwyżka nie satysfakcjonuje. Jesteśmy rozczarowani – mówił prezes ZNP.
Komentarze
0