Dziś część mieszkańców Radziszewa, Daleszewa, Nowych Brynek i Czepina mieszka w budynkach położonych niewiele ponad metr od ruchliwej drogi ze Szczecina do Gryfina. Z krętej szosy przez tereny zabudowane nie są zadowoleni również kierowcy. Dlatego planuje się budowę nowej DK31 na odcinku Radziszewo-Gryfino (o długości 9,6 km), która obecną będzie omijać od wschodu. Ma być gotowa w 2026 r.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła właśnie przetarg na opracowanie Studium Techniczno Ekonomiczno Środowiskowego wraz z elementami Koncepcji Programowej dla odcinka DK31 Radziszewo – Gryfino. W jego ramach przeprowadzone zostaną również badania geologiczne, hydrogeologiczne i geofizyczne. Efektem ma być uzyskanie kompletnej dokumentacji pozwalającej później ogłosić przetarg na zaprojektowanie i budowę nowej drogi.
– Odcinek ten nie miał decyzji środowiskowej, także rozpoczynamy przygotowanie niemal od zera i zlecamy od razu cały komplet niezbędnej dokumentacji – mówi Łukasz Lendner dyrektor GDDKiA O/Szczecin.
Nowy odcinek będzie jednojezdniową drogą klasy GP o przekroju 1x2 prowadzącą od wyjazdu ze Szczecina do planowanej obwodnicy Gryfina. Rozpocznie się od węzła drogowego Radziszewo łączącego DK31 z autostradą A6. Dziś przyjęte w tym miejscu rozwiązania są przestarzałe, parametry łącznic nie odpowiadają przepisom, brakuje pasów włączeń i wyłączeń. Dlatego w ramach planowanej inwestycji węzeł zostanie przebudowany.
Jeszcze bardziej niż kierowcy na nową drogą czekają mieszkańcy Radziszewa, Daleszewa, Nowych Brynek i Czepina. Każdego dnia pod ich oknami przejeżdża ok. 7,5 tys. pojazdów, w tym samochody ciężarowe. Wiąże się to z drganiami, wysokim poziomem hałasu i zagrożeniem bezpieczeństwa. Mieszkańcy będą mogli odetchnąć, ale najprawdopodobniej dopiero za 8 lat. Na samo przygotowanie niezbędnej dokumentacji wybrany wykonawca będzie miał aż 27 miesięcy. Później przyjdzie czas na przygotowanie projektu i realizację prac budowlanych.
Komentarze
9