20 czerwca Dom Marynarza stał się miejscem wielkiego święta jamajskich dźwięków. W miejscu, które szczecińskim fanom reggae nie kojarzy się raczej z imprezami w tym klimacie, zagrał projekt Abassi Hi-Power. Sound system w składzie: selektor Perch z brytyjskiej legendy dubu Zion Train oraz dj Brother Culture. Taka obstawa konsolety gwarantowała najwyższy poziom reggae`owego wtajemniczenia. Warto dodać, że Abassi przyjechali do Szczecina z własnym sprzętem. Dwa wielkie, dwunastokilowatowe zestawy kolumn dawały świetną okazję do tego, by na własnej skórze poczuć Bas przez duże „B”.
Już od godziny 20ej Dom Marynarza wypełniał się fanami brzmień roots, dub, drumnbass. Support przed brytyjskimi legendami zagrali kolejno: Pehle z Greifswaldu i Calvin- dawniej Elektric Rudeboyz. Rozgrzewka w rytmach dubu, czy też- w przypadku Calvina- dub stepu stanowiła ciekawe preludium do występu Abassi. Gdy już konsoletę zajęli Perch i Brother Culture, parkiet zapełnił się dość mocno, a Dom Marynarza wypełnił się łagodniejszym brzmieniem roots. „The Rider”, „How we roll”, także kawałki nagrane we współpracy z Marlene Johnson. Roots i Dub przeplatały się harmonijnie miedzy sobą w selekcji Perch`a. Energetyczny toasting w wykonaniu Brother Culture dodawał występowi Abassi dodatkowego kolorytu zwłaszcza, gdy dj wychodził przed konsoletę.
Święto dubu w Domu Marynarza niewątpliwie wypadło korzystnie i bez zarzutów. Samo miejsce, dość oryginalne jak na tego typu imprezę, zdało egzamin. A i ci, którzy tego wieczoru kupili bilet na pociąg do Syjonu (Zion Train), podróżowali nim z pieśnią na ustach.
Komentarze
15