W Szczecinie jest poważny problem z dostaniem się do weterynarza nocą. Dyżury pełnione są nieregularnie. Zdarza się, że najbliższy dyżurujący weterynarz jest dostępny… w Gorzowie Wielkopolskim. Problem ten zauważyli szczecińscy działacze Lewicy Razem, którzy zaapelowali do prezydenta Szczecina, by w nowo budowanym schronisku funkcjonował całodobowy gabinet weterynaryjny. Miasto nie mówi „nie”, choć powodzenie inicjatywy w dużej mierze zależy od funduszy.

„Skandal, że miasto tak wielkie jak Szczecin nie ma całodobowej opieki weterynaryjnej”

O tym jak bardzo potrzebna jest regularna, całodobowa opieka nad zwierzętami w Szczecinie mówią mieszkańcy, którzy poszukiwali ratunku dla swoich pupili.

– Mój pies się czymś zatruł w poniedziałkowy wieczór. York męczył się okrutnie, trząsł cały i wymiotował bez przerwy. W Szczecinie zamknięte były wszystkie gabinety, nieczynny był również dyżurujący często gabinet na Bezrzeczu. Najbliższy czynny weterynarz był w Gorzowie Wielkopolskim. Mam samochód i kocham swojego psa, więc ruszyłam bez zastanowienia – mówi w rozmowie z portalem wSzczecinie.pl pani Dagmara. – Wyobrażam sobie jednak, że gdyby taki problem miała starsza pani albo osoba bez prawa jazdy, to jak pomogłaby swojemu psu czy kotu? Trzeba byłoby czekać do rana i patrzeć, jak zwierzę cierpi albo umiera. Taka sytuacja jest skandalem. Skandal, że miasto tak wielkie jak Szczecin nie ma całodobowej opieki weterynaryjnej – dodaje mieszkanka.

Jest petycja, by przy nowym schronisko funkcjonował dyżur weterynaryjny. „Najlepiej od 22:00 do 6:00”

Sprawą zajęli się działacze Lewicy Razem ze Szczecina, którzy już kilka tygodni temu napisali petycję do Prezydenta Szczecina Piotra Krzystka, by przy nowym schronisku dla zwierząt funkcjonował całodobowy gabinet dla zwierząt.

– W Szczecinie od dłuższego czasu brakuje nocnej opieki weterynaryjnej. Ostatni gabinet prywatny przestał świadczyć taką usługę już jakiś czas temu. Obecnie, w awaryjnych sytuacjach, opiekunowie zwierząt mogą liczyć jedynie na kontakt z zaprzyjaźnionym weterynarzem. Kiedy nie ma takiej możliwości, dochodzi często do dramatów – mówi Sebastian Bednarski z Lewicy Razem. – Szansę na rozwiązanie problemu daje powstanie nowego schroniska, które ma być placówką nowoczesną i dobrze wyposażoną, również w szpital i gabinety weterynaryjne. Warto zabiegać u władz miasta, aby wyszły naprzeciw potrzebom szczecinian i wykorzystały infrastrukturę schroniska do stworzenia nocnego pogotowia dla zwierząt, dyżurującego między 22.00 a 06.00 – dodaje Bednarski.

Petycja w tej sprawie trafiła już na biuro prezydenta.

Zwierzęcy aktywiści: „Niewyobrażalne jest, aby dalej taka sytuacja miała miejsce”

Według aktywistów zajmujących się ochroną zwierząt to bardzo ważne, by w Szczecinie działał całodobowy weterynarz.

– Kiedy zwierzak zachoruje w nocy lub w weekend, to jest prawdziwy problem. Nie ma do kogo zwrócić o pomoc, nie wiadomo gdzie jej szukać. Do Zwierzęcego Telefonu Zaufania dzwoni mnóstwo osób nawet w środku nocy, że leży gdzieś potrącone zwierzę i nie wiadomo, co z nim zrobić, bo jest już wieczór. Dzwonią też właściciele, którzy są w rozpaczy, bo pies czy kot cierpi, a weterynarze nie mają dyżuru. Takich pytań na Facebooku jest mnóstwo codziennie – mówi Katarzyna Sawińska ze Zwierzęcego Telefonu Zaufania.

– Doskonale wiem, że czasami liczą się minuty, aby można było pomóc. Niewyobrażalne jest, aby dalej taka sytuacja miała miejsce. Są różne rozwiązania, można przy schroniskach utworzyć gabinety działające w nocy i dni świąteczne. Liczę na dobrą wolę i wrażliwość włodarzy, którzy powinni o to zadbać – dodaje Magdalena Zagrodzka, radna z gminy Dobra, aktywistka na rzecz praw zwierząt.

Co na to urząd miasta? Jest szansa, ale…

Pomysł uruchomienia dyżuru weterynaryjnego przy nowym schronisku dla zwierząt jest znany w Urzędzie Miasta w Szczecinie. Przedstawiciele magistratu nie przekreślają inicjatywy, ale widzą również problemy. Wszystko może się rozbić o pieniądze.

– Każdy z przypadków interwencji nocnych jest trudny i  stresujący dla właściciela, w trosce o nasze psy i koty powinniśmy szukać wspólnego rozwiązania i miasto na pewno będzie uczestniczyć w tym dialogu. Nie po to tworzymy bazę w postaci nowego schroniska, by unikać dyskusji na temat takiej potrzeby. Nie będzie to łatwa rozmowa, bo oczywiście w tym przypadku problemem mogą okazać się pieniądze – mówił na antenie Radia Plus Paweł Adamczyk, Dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Szczecinie.

Nowe schronisko dla zwierząt w Szczecinie powstanie przy ul. Południowej. Inwestycja ma być gotowa za dwa lata. O jej szczegółach informowaliśmy już na łamach portalu wSzczecinie.pl.