Radna niezrzeszona i jednocześnie kandydatka PiS do Sejmiku Województwa Zachodniopomorskiego była gościem programu „Studio wSzczecinie.pl” – rozmawialiśmy zarówno o sprawach dotyczących ochrony zdrowia w regionie, rozwoju przemysłu czy o siedzibie Urzędu Marszałkowskiego. Nie zabrakło także odniesień do bieżących wyborów samorządowych. – Chciałabym być Marszałkiem Województwa Zachodniopomorskiego – zadeklarowała Jacyna-Witt. – Marzę o stworzeniu politycznego dream teamu z Bartłomiejem Sochańskim – dodała.

Jacyna-Witt: Nie było żadnej ewolucji poglądów

Radna Małgorzata Jacyna-Witt zasłynęła w polityce samorządowej mocnym podkreślaniem swojej niezależności od innych opcji politycznych. Dużym zaskoczeniem był więc jej powrót do popierania Prawa i Sprawiedliwości i start z listy tej partii do Sejmiku Zachodniopomorskiego. Jak powiedziała polityk w naszym studiu związek z partią nie oznacza utraty niezależności, bo niezależność jest w „Głowach i w portfelu”: - Cieszę się z możliwości współpracy z Prawem i Sprawiedliwością i możliwością przejęcia władzy w województwie zachodniopomorskim. Dziękuję tej partii, że mamy szansę na współpracę, bo po 12 latach rządów Platformy Obywatelskiej czas, by w regionie doszło do dobrej zmiany. PO rządzi byle jak, mdło i jesteśmy w ogonach wszelkich rankingów – mówiła radna.

Nasz gość nie zgodził się z tezą, że na przestrzeni lat zmieniał poglądy. W 2014 roku Małgorzata Jacyna-Witt poparła Pawła Piskorskiego startującego z listy Europa Plus Twój Ruch, w tym samym roku w wyborach samorządowych na swojej liście wyborczej umieściła lewicowych kandydatów związanych wcześniej z Ruchem Palikota: - Nie była to lista ultralewicowa, były osoby z lewicy, na przykład homoseksualista, który tańczył na Paradzie Równości, ale byli też kibice Pogoni Szczecin i osoby działające w organizacjach narodowych. Naszą stroną było to, że to byli tacy różni ludzie. Czy to zmiana poglądów? Absolutnie nie. Zawsze miałam liberalne poglądy jeżeli chodzi o gospodarkę i konserwatywne jeżeli chodzi o światopogląd, nie jestem radykalna w żadnej mierze – dodała Małgorzata Jacyna-Witt.

Dream team z Bartłomiejem Sochańskim

- Marzę o tym! Marzę o tym, bo to byłoby najlepsze dla naszego województwa! Możliwość współpracy pomiędzy prezydentem, rządem a zarządem województwa. Stworzylibyśmy strategię dla miasta i regionu, w takich aktywnych działaniach jeżeli chodzi o gospodarkę. Najważniejsza w Szczecinie jest gospodarka morska i my tego nie odpuścimy. Widzimy jak wiele stracił Szczecin po likwidacji Stoczni Szczecińskiej – mówiła Małgorzata Jacyna-Witt. Na pytanie, czy chce być marszałkiem zachodniopomorskim najpierw nasz gość odpowiedział, że sprawa rozwiąże się po wyborach: - Generalnie w polityce jest tak, że ludzie chcą mieć władzę, bo to narzędzie do realizacji pewnych celów. Jeżeli Pan mnie pyta, czy chciałabym być Marszałkiem, to odpowiadam: tak, chciałabym. Mam wrażenie, że ludzie, którzy przez ostatnie lata prowadzili nasze województwo to politycy z nadania, jedynym ich działaniem jest zabezpieczenie miejsca na liście wyborczej. Funkcjonuję 25 lat w biznesie i mam wszelkie predyspozycje, by zarządzać województwem – dodaje Małgorzata Jacyna-Witt.