Przedsionek szczecińskiej "Starej Komendy" znów opanowały rowery albowiem chłodnym październikowym wieczorem ponownie spotkali się tu entuzjaści akcji Rowerowy Szczecin. I tym razem piwnica lokalu wypełniła się po same brzegi.
Droga św. Jakuba to jeden z najsłynniejszych szlaków pielgrzymkowych w Europie. Prowadzi do katedry w Santiago de Compostela w zachodniej Hiszpanii. Trasa ta jednak może być pokonana na wiele różnych sposobów i to właśnie odcinek na Pomorzu przemierzali bohaterowie spotkania. 11 osób (w tym raczkująca pociecha) przez 6 dni przejechało na jednośladach od Sławna do Szczecina ok. 360 km. Co ciekawe nie zawsze były to klasyczne rowery, gdyż niektórzy wsiedli na tandem oraz coraz bardziej popularne rowery poziome, pieszczotliwie nazywane przez pątników „poziomkami”.
„Celem podróży było przetestowanie szlaku” – mówi na wstępie uczestniczka choć z pokazu zdjęć i usłyszanych opowieści można wnioskować, że było nim jeszcze coś innego. Pielgrzymi spotkali bowiem podczas podróży wielu ciekawych ludzi. Odwiedzając po drodze liczne kościoły, wysłuchali szereg ciekawych historii związanych z samym szlakiem jaki i zwiedzaną okolicą. „Na niektórych odcinkach trasy było bardzo mało sklepów i restauracji. Warto więc wcześniej dobrze się zaopatrzyć i zabrać ze sobą dużo jedzenia” – zauważa pan Łukasz. Takich cennych wskazówek było zresztą więcej i stanowią one ważną część w spotkaniach miłośników dłuższych wypraw. W przerwie prezentacji można było wylosować kilka przewodników po szlaku św. Jakuba, co było miłym gestem. Co jednak najważniejsze to fakt, iż grono cyklistów poszerza się i coraz więcej osób postanawia dzielić się swoja pasją. Rowerowy Szczecin konsekwentnie promuje ten zdrowy, zarówno dla ludzi jak i dla miasta, środek transportu.
Komentarze
2