Gdy Piotr Leda, znany pasjonat historii Szczecina i jego tajemnic zapuszczał się na Międzyodrzu do odkopanego przez siebie tunelu, nie przypuszczał, że zaprowadzi on go na drugą stronę Odry, w okolice ul. Potulickiej. Całą wyprawę nagrał telefonem.

Niesamowity filmik od kilku dni można oglądać na portalu youtube. Sprawą szybko zainteresowały się służby. Oba wejścia do tunelu zostały już zabezpieczone przez policję. Nieoficjalnie wiemy, że znalezisko zaintrygowało nie tylko historyków, ale również... wojsko.

Piotr Leda od wielu lat penetruje szczecińskie podziemia. Na wejście do tunelu trafił przypadkiem, szukając śladów bunkrów na Międzyodrzu. Kilka dni zajęło mu odkopanie i odgruzowanie wejścia.

Tunel ma liczne odgałęzienia, położony jest kilka metrów pod ziemią. Gdy Piotr Leda, nasz odkrywca zagłębia się coraz dalej, szybko zaczęło się robić mokro, a po jakimś czasie brodził już w wodzie. Na filmie widać, że woda wyraźnie przesiąka z sufitu. Gdy po kilkunastu minutach błądzenia wydostał się po zniszczonej drabince na powierzchnię, ze zdziwieniem stwierdził, że znajduje się na lewym brzegu Odry.

- Na ścianach tunelu widziałem napisy po polsku, więc ktoś tam po wojnie musiał być. Ale myślę, że od lat 50. XX wieku mogłem być pierwszym człowiekiem, który się tam zapuścił – mówi nam Piotr Leda.

Na filmiku wyraźnie widać porzucone w tunelu hełmy wojskowe. Być może w podziemiach czeka na odkrywców jeszcze więcej tajemniczych znalezisk. To może tłumaczyć zainteresowanie wojska, która jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, penetruje teraz odkryte tunele, nie dopuszczając do nich innych służb i instytucji.

To niesamowite odkrycie, pokazuje, że pod Szczecinem wciąż istnieje szereg niezbadanych dotąd tuneli. O tym, że mógł istnieć tunel pod Odrą mówiono, gdy odkryto korytarz zmierzający w stronę rzeki w podziemiach Urzędu Wojewódzkiego. Tę opcję traktowano jednak jako z powątpiewaniem. Teraz okazuje się, że jeśli chodzi o szczecińskie podziemia, to nie ma nic nieprawdopodobnego.

Prima aprilis! Temat odnalezionego tunelu pod Odrą to (nie)stety tylko żart primaaprilisowy, przygotowywany przez ponad miesiąc przez m.in. Piotra Ledę z "Tajemniczego Prawobrzeża Szczecina". Żart pojawił się u nas oraz w Radio Szczecin i Telewizji Superstacja. Mamy nadzieję, że Wam się podobało!