Chwilę po godz. 12:00 w Zamku Książąt Pomorskich runął strop. Na miejscu służby z psami tropiącymi przeszukują gruzowisko. Powołano też sztab kryzysowy.
Strop zawalił się w północnym skrzydle Zamku, które dwa tygodnie temu ze względu na pęknięcia zostało wyłączone z użytkowania. Do zawalenia doszło na drugim poziomie gmachu. Zarwana część wraz z fragmentem filaru runęła aż do poziomu piwnic. Uszkodzone zostały trzy kondygnacje budynku. Na miejscu jest pięć zastępów straży pożarnej.

Oto przesłany przez Zamek komunikat:

„W dniu dzisiejszym w Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie doszło do osiadania filaru wewnątrz skrzydła północnego. Na razie nie znamy rozmiarów uszkodzeń. Na miejscu nie było pracowników ani zwiedzających, ta część Zamku była czasowo wyłączona z użytkowania.  

Eksponaty są bezpieczne.  

Na miejscu jest straż pożarna. Powiadomiono odpowiednie służby, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Szczecinie oraz wojewódzkiego konserwatora zabytków. Powołany został sztab kryzysowy.”

W czwartek, 11 maja, wszystkie wydarzenia w Zamku Książąt Pomorskich zostały odwołane.

O tym, że wyremontowane skrzydło Zamku Książąt Pomorskich pęka informowaliśmy tuż przed długim weekendem majowym. Pęknięcia, które wówczas w specjalnym komuniakcie nazwano "rysami", widoczne były w całym skrzydle północnym - od piwnic, w których mieści się Teatr Piwnica przy Krypcie aż po II piętro. Część wydarzeń została wtedy odwołana. Zamknięto też część pomieszczeń. Dyrekcja Zamku uspokajała, że uszkodzenia nie zagrażają bezpieczeństwu, a zamknięcie części obiektu ma służyć precyzyjnemu przeprowadzeniu badań, pozwalających znaleźć przyczynę pęknięć.

Modernizacja skrzydła północnego Zamku Książąt Pomorskich zakończyła się w 2015 roku. Kosztowała blisko 27 mln złotych.