Istniejący budynek po domu towarowym Posejdon odzyska przedwojenny wygląd i zostanie połączony z nową częścią. W lipcu 2019 roku gotowe ma być największe w Szczecinie centrum biurowo-konferencyjno-hotelowe.
Zabudowany zostanie cały kwartał pomiędzy pl. Brama Portowa, al. Niepodległości, ul. Partyzantów i ul. Kaszubską. Elewacji istniejącego budynku, zgodnie z zaleceniami konserwatorskimi, zostanie przywrócony przedwojenny wygląd (wybudowano go w 1929 r., Ufa Palast było połączeniem kina i domu towarowego). Dobudowana do niego, i ściśle z nim zintegrowana, zostanie nowa część ze szczególnie efektowną elewacją („tafla szkła”) od strony Bramy Portowej. Wewnątrz powstaną biura oraz dwa hotele marki Marriott: Courtyard i Moxy. Handel i usługi znajdą się tylko na najniższej kondygnacji. Autorem projektu jest szczecińskie Federacyjne Biuro Architektoniczne. Szacowany koszt całej inwestycji to 200 mln zł.

Najlepsza działka w Polsce
- To największa prywatna inwestycja w historii Szczecina. Dostaliśmy najlepszą działkę w Polsce. 7 tysięcy m kw. w samym sercu miasta. To ogromna szansa i nie chcemy popełnić żadnego błędu. Dlatego nie idziemy na żadne kompromisy. Przez dwa lata dyskusji i prac przygotowaliśmy przemyślany projekt integralnego kompleksu - mówił podczas prezentacji Marcin Woźniak, udziałowiec inwestora, spółki Porto.

Drugim udziałowcem jest szczecińska firma Calbud, jedna z najdłużej istniejących firm budowlanych i deweloperskich na Pomorzu Zachodnim. Właśnie obchodzi 25-lecie działalności.
- Dla mnie jest to sentymentalna inwestycja - podkreślał Edward Osina, prezes Calbudu. - W 1991 roku zaczynaliśmy, biorąc udział w budowie PAZiM-u. Dziś jesteśmy w takim miejscu, że sami możemy wybudować nowoczesny kompleks biurowo-hotelowy.

Dwa hotele największej światowej sieci

- Posejdon będzie opierać się na trzech stabilnych filarach: hotelach największej na świecie sieci Marriott, najnowocześniejszych biurach oraz niewielkiej, ale doskonale przemyślanej części handlowej. Tak buduje się obecnie tego typu obiekty na całym świecie - tłumaczył Woźniak.

Od strony pl. Brama Portowa będzie wejście do Marriott Courtyard. Czterogwiazdkowego hotelu dedykowanego klientom biznesowym. Będzie w nim 90 pokoi, przestronne foyer i duże sale konferencyjno-bankietowe. Alternatywą dla gości będzie trzygwiazdkowy hotel Marriott Moxy (wejście od ul. Kaszubskiej). To nowa marka kierowana do „młodego” biznesu. Reklamowana jako miejsce dla dynamicznych, nowoczesnych klientów, szukających nieco bardziej ekonomicznego wyboru. Znajdzie się w nim 158 pokoi.

- Takie hotele są potrzebne Szczecinowi od zaraz. Dadzą biznesowi kopa do rozwoju - podkreślał Woźniak. - Wszystkie wielkie marki chciały zbudować hotel w tym miejscu. Zdecydowaliśmy się na Marriott. Największą sieć na świecie.

Na najwyższej kondygnacji od strony Bramy Portowej znajdzie się duży Sky Bar (500 m kw.). Stamtąd, a także z tarasu widokowego na dachu nowego budynku, będzie można podziwiać panoramę miasta.



Biura i klinika medyczna
Biura będą znajdować się zarówno w „starym” budynku, jak i w nowej części, które wspólnie stworzą zintegrowaną całość. Łącznie powierzchnia biurowa będzie wynosić 20 tys. m kw. pomieszczeń o najwyższych standardach (3,5 tys. m kw. to powierzchnia handlowa). Oznacza to miejsce komfortowej pracy dla ponad dwóch tysięcy osób. Na dwóch podziemnych kondygnacjach znajdą się parkingi dla samochodów i rowerów (wraz z szatnią dla cyklistów). Te inne rozwiązania ekologiczne sprawią, że budynek będzie mógł ubiegać się o prestiżowy certyfikat BREEAM.

- Ponad połowa dostępnej powierzchni została już skomercjalizowana. Stawki najmu nie odbiegają od średnich szczecińskich czynszów - mówi Woźniak.

Wiadomo już, że w nowych wnętrzach będzie m.in. klinika medyczna. Listy intencyjne podpisane są również z najemcami lokali handlowych, ale na razie nazwy marek są trzymane w tajemnicy. Na pierwszym piętrze powstanie restauracja, z patio na wewnętrznym dziedzińcu.

Jest już pozwolenie

Na początku października uprawomocniło się pozwolenie na budowę. Prace przygotowawcze trwały już jednak wcześniej. Wnętrze dawnego domu towarowego zostało już „wyczyszczone”. W przyszłości budowa kompleksu wiąże się również z przebudową okolicznych ulic.

Teraz przed inwestorami proces zabezpieczenia środków na realizację projektu. - Wkład własny oczywiście mamy, ale nie jesteśmy w stanie sami sfinansować budowy. Czekają nas rozmowy w bankach, liczymy też na wsparcie ze strony władz miasta i województwa. Wszystko jest na dobrej drodze - tłumaczył Osina.