Szczecin przyłączył się do One Billion Rising, ruchu przeciwko przemocy wobec kobiet. 14 lutego uczestnicy wyjdą na ulicę i zatańczą przeciwko przemocy. Do akcji na całym świecie włączyło się 190 krajów. Polska akcja nosi nazwę „NAZYWAM SIĘ MILIARD”.
Jak czytamy na oficjalnej stronie 1 na 3 kobiety na świecie w ciągu swojego życia zostanie zgwałcona lub pobita. Akcja „Nazywam się miliard” jest wyrazem buntu wobec takiego traktowania kobiet.
Mamy dosyć traktowania przemocy jako indywidualnej sprawy poszczególnych kobiet, które same sobie zgotowały taki los (widziały gały co brały) i godzą się na niego (bo pewnie lubią być bite i znieważane). To nie jest jednostkowy problem kobiet bitych przez jakiś tam złych facetów. To jest problem społeczny, przyzwolenia na kulturę przemocy. - tłumaczy Bogna Czałczyńska, jedna z organizatorek szczecińskiej inicjatywy.
Na razie trwają przygotowania, są prowadzone warsztaty, na których uczestnicy walentynkowego wydarzenia ćwiczą prosty układ taneczny. Na pierwsze spotkanie przyszło 15 kobiet, ale zainteresowanie wzrasta. Drugi trening odbędzie w najbliższą sobotę, o godzinie 11.00 w studio HD Dance przy ul. Wyszyńskiego 14. Ze względu na ograniczoną ilość miejsc należy zgłosić chęć udziału drogą mailową: funadacja@czasdialogu.pl.
Taniec będzie aktem protestu, uczestnicy zaprezentują swój układ 14 lutego w Alei Kwiatowej.
Tańczymy, żeby zwrócić uwagę na problem. Żebyśmy zaczęli o nim mówić, dążyć ku zmianie. Wychodzimy na ulicę, bo dotychczas problem przemocy to była wstydliwa rzecz dla kobiety, stawiająca ofiarę w roli osamotnionej ofiary. Chcemy pokazać, że ten problem dotyczy statystycznie co trzeciej kobiety; mijamy je na ulicy, to nasze sąsiadki, panie w sklepie, nauczycielki, urzędniczki, nasze siostry, my wszystkie. - mówi Bogna Czałczyńska.
Wybór daty nie jest przypadkowy. Organizatorzy z premedytacją wyjdą na ulice w święto zakochanych – właśnie po to, by pokazać, że nie wszyscy są kochani.
Walentynki to dzień zakochanych. Wybrany właśnie dlatego, żeby pokazać, że nie wszyscy potrafią kochać i nie wszyscy są kochani. Zapraszamy w Walentynki o g. 17.00 do Alei Kwiatowej, gdzie pokażemy nasz taniec protestu. Zapraszamy wszystkich do dołączenia się do wspólnego ulicznego tańca. Będzie nas słychać z daleka, bo o naszej akcji bębnić będą muzycy Leszka Wiszniewskiego grający na bębnach afrykańskich, dołączają się spontanicznie i całkowicie pro publiko bono szczecińscy muzycy. Jazzowo-swingowo zaśpiewa Magda Wilento, następnie w energetyczne klimaty wprowadzi zespół Shama Shamana. - zachęca Bogna Czałczyńska.
Więcej informacji nt. szczecińskiej akcji można znaleźć na stronie Facebooka.
Komentarze
0