Dane statystyczne w tej kwestii są porażające. Samobójstwo to obecnie najczęstsza przyczyna śmierci dzieci w Polsce. Częstsza niż choroba nowotworowa czy wypadek komunikacyjny. Blisko 70 procent nastolatków LGBTQ+ w naszym kraju myśli o samobójstwie. W szczecińskim Teatrze Współczesnym Jakub Skrzywanek wyreżyserował spektakl „Spartakus. Miłość w czasach zarazy” komentujący tę sytuację.
Rekonstrukcja zdarzeń ze szpitali
Spektakl został zrealizowany na podstawie reportaży Janusza Schwertnera, materiałów dokumentalnych i wywiadów z pacjentami, rodzicami oraz medykami oddziałów psychiatrii dziecięcej. To rekonstrukcja teatralna ukazująca rzeczywiste zdarzenia w szpitalach w Józefowie, Garwolinie i Gdańsku-Srebrzysku. Skrzywanek napisał scenariusz spektaklu wraz z dramaturżką, Weroniką Murek.
Oczekują akceptacji i zaprzestania przemocy
– Dla mnie Spartakus to jeden z najważniejszych bohaterów w historii. To ktoś, kto rzucił na szale wszystko dla słusznej idei. Dzisiaj takim zbiorowym Spartakusem w Polsce jest mniejszość LGBT – wyjaśnia tytuł spektaklu reżyser. – To grupa, która w heroiczny sposób walczy o prawo do samostanowienia, przy tak gigantycznej, systemowej, politycznej i medialnej machinie wykluczenia. Młodzi ludzie sobie z tym nie radzą, a w Polsce jest zaledwie 407 psychiatrów dziecięcych. Sytuacja w naszej psychiatrii dziecięcej jest dramatyczna i niestety nie robimy nic, by to zmienić. Tymczasem ta społeczność oczekuje tylko akceptacji, szacunku i zaprzestania przemocy wobec niej – dodaje.
Niezwykła scenografia z elementami chlewni
– W pierwszej części spektaklu, dotyczącej szpitali psychiatrycznych, wykorzystałem zagrodzenia przemysłowe, rolnicze z chlewni – mówi Daniel Rycharski, autor scenografii. – W dalszej części pojawią się dożynkowe postaci LGBT. Zrobiliśmy je z osobami ze stowarzyszenia Lambda i z kołem gospodyń wiejskich ze Stobna. Dla mnie ta scenografia to samodzielne dzieło, które mogłoby być pokazywane poza teatrem.
– Myślę, że ta scenografia wyląduje w galerii sztuki – uzupełnia Skrzywanek.
Scena jedynym miejscem do spełnienia marzeń
W ostatniej części spektaklu zaproszone pary LGBTQ+ wezmą udział w inscenizowanych ceremoniach ślubnych, które będąc niezgodne z obowiązującymi przepisami, nie mają żadnych realnych konsekwencji prawnych, ale dla nich będą miały duże znaczenie emocjonalne.
– Siłą sceny jest tworzenie sytuacji nie mogących odbywać się realnie, szczególnie jeśli przyświeca im prawo kochania drugiego człowieka. Jedynym miejscem dla spełnienia marzeń o prawnym i publicznym uznaniu związków nieheteronormatywnych jest przestrzeń teatru – mówi Skrzywanek.
W obsadzie zobaczymy m.in. Marię Dąbrowską, Adriannę Janowską-Moniuszko, Annę Januszewską, Arkadiusza Buszko i Helenę Urbańską.
Choreografię opracowała Agnieszka Kryst. – Wykorzystałam polskie tańce tradycyjne, ale zostawiłam z nich kroki. Totalnie wyrzucona została struktura patriarchalna – powiedziała o swojej pracy przy „Spartakusie”.
Wydarzenia towarzyszące. Dyskusja i oprowadzanie
W dniu premiery, 13 maja, Teatr Współczesny zaprasza do Teatru Małego na dyskusję „Miłość to nie zaraza”, w której wezmą udział: Janusz Schwertner – dziennikarz i publicysta, współautor książki „Szramy. Jak psychosystem niszczy nasze dzieci” , Piotr Jacoń – dziennikarz, prezenter programów informacyjnych w TVN24 oraz przedstawiciele organizacji zrzeszającej osoby LGBTQ+ Lambda Szczecin (m.in. Monika Tichy), a także Agnieszka Kopacz – bohaterka jednego z reportaży Janusza Schwertnera, matka osoby tęczowej. Początek 16:00. Wstęp jest wolny.
Dzień później w ramach Nocy Muzeów Daniel Rycharski oprowadzi widzów po scenografii spektaklu.
Komentarze
0