O szczecińskich tramwajach, stanie wojennym, Nieznanych, ojcu niemieckiego nacjonalizmu, cudach na fasadach, szczecińskich piernikach i starej rzeźni – o tym już było. O czym będzie w piątym numerze? To może zależeć od was – wydawca wciąż czeka na autorskie teksty.
Nie musisz być profesjonalistą, a twój tekst do magazynu może być twoim debiutem. Wystarczy, że jesteś miłośnikiem historii Szczecina, a twój artykuł nie był nigdzie wcześniej publikowany.
"Szczeciner" to idealne miejsce na debiut dla miłośników historii Szczecina, ale i na publikację tekstów autorów doświadczonych, także tych, którzy historią zajmują się zawodowo.- mówi Paweł Knap, redaktor naczelny magazynu - Gwarantujemy pomoc w przygotowaniu tekstu do druku pod kątem językowym, zapewniamy wysoką jakość oprawy graficznej. Wszyscy, którzy znajdą swoje nazwisko w spisie treści, otrzymają egzemplarz autorski i honorarium. Wreszcie - szykujemy numer piąty, w związku z czym planujemy kilka niespodzianek. - dodaje.
Jest jeszcze jeden warunek, redakcja na tekst będzie czekała tylko do 17 maja. Masz zatem nieco ponad tydzień na to, by podjąć decyzję o napisaniu i debiucie w piątym numerze „Szczecinera”. Piąty numer czasopisma ukaże się w połowie bieżącego roku. Tylko czym jest „Szczeciner”?
Jesteśmy jedynym w Szczecinie czasopismem popularyzującym historię lokalną; mamy pokaźne grono czytelników i fanów na portalach społecznościowych. - wyjaśnia redaktor naczelny - Czekamy na artykuły wcześniej niepublikowane, dotyczące historii Szczecina (i Polic), zarówno z lat przed-, jak i powojennych. - dodaje.
Swoje propozycje możecie przesyłać na adres mailowy szczeciner(at)szczeciner.pl. Redakcja magazynu na teksty czeka tylko do 17 maja. Więcej na temat czasopisma dowiecie się ze strony w serwisie Facebook.
Komentarze
0