Wszystko wskazuje na to, że władze Szczecina nie kwapią się do budowy nowych torowisk – w przeciwieństwie do innych miast, które wytyczają całkowicie nowe linie. Tymczasem nasz magistrat stawia przede wszystkim na remont istniejącej infrastruktury.
Aż 18 kilometrów do remontu
Najpierw remont istniejących torowisk, potem ewentualnie budowa nowych – taka właśnie idea wydaje się przyświecać włodarzom miasta. Portal transport-publiczny.pl informuje, że Szczecin zamierza w najbliższych latach wyremontować aż 18 kilometrów torowisk tramwajowych. To prawie tyle samo, jeśli porówna się z tym, co przebudowano w ostatniej siedmiolatce (2008 – 2015). Wówczas Tramwaje Szczecińskie zmodernizowały aż 18 kilometrów torów m.in. z długim odcinkiem między Mostem Długim a Basenem Górniczym.

Co właściwie zostanie zmodernizowane?
Modernizacja 18 kilometrów torowisk pochłonie aż 200 milionów złotych. To, dla porównania, koszt dwóch parków wodnych. Na liście zadań do zrobienia znalazło się aż siedem odcinków. Pierwszy z nich i jeden z ważniejszych – to odcinek od placu Żołnierza, przez plac Rodła aż do ronda Giedroycia. Kolejny odcinek to właściwie kontynuacja tej trasy – od ulic Kołłątaja i Asnyka aż do pętli Niebuszewo. Daleko nie uciekając, miasto zamierza również wyremontować torowisko od pl. Żołnierza Polskiego przez pl. Hołdu Pruskiego, ulice Matejki i Piłsudskiego do pl. Rodła. Kolejny, ważny ciąg, który zostanie zmodernizowany to ten biegnący wzdłuż ulicy Powstańców Wielkopolskich aż do pętli Pomorzany, która zresztą sama zostanie rozbudowana. Wyremontowane zostanie również torowisko przy ul. Mickiewicza między Mostem Akademickim a przystankiem Wernyhory. Remont czekają również węzły na pl. Szarych Szeregów i na ul. Wyszyńskiego. Przebudowa czeka także zajezdnię Golęcin. Ale tramwaje to nie tylko torowiska i budynki, to również, a może przede wszystkim pojazdy. Szczecin planuje zakupić 42 tramwaje niskopodłogowe w całości lub części oraz dalej remontować berlińskie Tatry.

Mało czasu na nowe inwestycje
Wszystko to brzmi imponująco, ale co z budową nowych torowisk? Szczecin, jak i inne miasta mają czas tylko do końca tego roku na złożenie wniosków o unijne dofinansowanie inwestycji tramwajowych. Miasta przygotowujące projekty dot. transportu zbiorowego pod kątem Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko powinny złożyć wnioski o ich dofinansowanie do końca br. – podkreślają przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju i Centrum Unijnych Projektów Transportowych. A takie projekty wymagają m.in. odpowiednich decyzji środowiskowych, których nie wydaje się od ręki. Jednym z największych przedsięwzięć, które prawdopodobnie spłynie do ministerstwa, będzie projekt Tramwajów Śląskich, które chcą zainwestować w infrastrukturę aż 880 milionów złotych.

Tymczasem władze szczecińskie wydają się odchodzić od pomysłu odbudowy tramwaju w alei Wojska Polskiego na odcinku między pl. Zwycięstwa a pl. Szarych Szeregów. Cicho też na razie na temat II etapu budowy Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju, a miasto zamierzało je zbudować m.in. za pomocą wspomnianych wyżej środków unijnych. SST znajduje się jedynie na liście rezerwowej tego programu operacyjnego, a szacowany koszt tego projektu to 250 milionów złotych. Sporo mniej niż zamierzają wydać Tramwaje Śląskie.