Zajmujący się biografistyką historycy zwykle trzymają emocje na wodzy. Starają się zachować dystans i obiektywizm, a pewnych rzeczy w poważnych, naukowych rozprawach pisać im nie wypada. Tymczasem człowieka w dużej mierze definiują z pozoru mało ważne, codzienne sytuacje, relacje z innymi ludźmi, cechy i charakter możliwe do uchwycenia tylko w osobistym zetknięciu. Ograniczeń towarzyszących historykom nie mają na szczęście świadkowie historii, na głosach których oparta została zasadnicza część niniejszego tomu. To zarówno znajomi, przyjaciele, członkowie rodziny Andrzeja Milczanowskiego, jak i on sam. I dobrze, że tak się stało. Dzięki temu książka, którą Czytelnik trzyma w rękach, ukazuje obraz jej bohatera bliższy rzeczywistości, pełen złożoności i kolorytu. To wciąż słowo pisane, któremu trudno jest oddać to „coś”, co bez wątpienia miał w sobie Milczanowski. To „coś” sprawiające, że nie sposób było przejść obok niego obojętnie. Obojętnymi nie pozostawi też z pewnością Czytelników lektura niniejszej książki.
Michał Siedziako
Wsparcie finansowe wydania publikacji: Rada Miasta Szczecina, Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A.
Komentarze