W czasie jedenastu lat od ostatniej (i zarazem pierwszej) wystawy Lipskiego w Muzeum w Szczecinie w 2014 roku, zatytułowanej po prostu „Malarstwo”, Lipski zaczął wykorzystywać technologie 4IR, coraz bardziej wkraczające w naszą codzienność. Sięgnął po nie jak po nową inspirację, poszerzenie pola swojej twórczości: odłożył malowanie neoromantycznych krajobrazów, które uczyniły go ulubieńcem kolekcjonerów, galerii sztuki i muzeów. Czyniąc to, dokonał spektakularnej wolty w zawodowych i artystycznych wyborach, co doprowadziło go do światowej czołówki liderów tworzących sztukę przy użyciu najnowszych technologii. Zafascynowany ich transformacyjnymi możliwościami, porzucił sztalugę na rzecz eksploracji artystycznego potencjału Generative Adversarial Networks (GAN) i Artificial Intelligence (AI).
Lipski traktuje technologię nie jak narzędzie, ale jak partnera. Tworzą oni abstrakcyjne obrazy stanowiące podstawę do budowania środowisk Virtual Reality (VR), umożliwiających widzom zanurzenie się w dziełach.
Lipski i komputery kwantowe tworzą coraz bardziej wspólne kreacje, oscylujące na przecięciu sztuki, nauki i refleksji społecznej. W instalacji na wystawie „Quantum Babylon” artysta wykorzystuje najbardziej zaawansowane obecnie narzędzie – komputer kwantowy – w wyniku czego powstaje biblijna Wieżę Babel, która może symbolizować zarówno utopię wspólnego języka, jak i technologicznej współpracy. Fiasko porozumienia grozi ryzykiem globalnego wyścigu o dominację, pogłębiającego podział między Północą a Południem, Wschodem a Zachodem.
Słowo „Babilon” pochodzi od akadyjskiego „Bab-ilani” oznaczającego ‘bramę bogów’. Wraz z rozwojem 4IR z niespotykaną dotąd szybkością i skalą otwierają się przed ludzkością zupełnie nowe i fantastyczne wrota możliwości. Lipski w „Quantum Babylon” dotyka kwestii relacji między ludźmi a technologią komputerów kwantowych. Opierając się na specjalnie w tym celu opracowanych algorytmach, przekształcił swoje rysunki i obrazy w byty cyfrowe – od falujących fantastycznych krajobrazów po dystopijne wizje miejskie. Zapętlona projekcja zawiera fragmenty abstrakcyjnych symboli, nawiązanie do nieistniejącego albo nieodkrytego jeszcze języka, który w przyszłości może okazać się niezbędny do zrozumienia komputerów kwantowych.
Oprócz wrażeń wizualnych i dźwiękowych można będzie również doświadczyć miękkości i zapachu owczej wełny, usiąść lub położyć się na ręcznie tkanych dywanach, których wzory wygenerowały komputerowe algorytmy. W ten sposób twórcza trajektoria Lipskiego zatacza pełne koło – od tradycyjnych obrazów na płótnie, przez GAN, AI, komputery kwantowe, sztukę cyfrową do rzemiosła.
„Quantum Babylon” stawia pytania nie tylko o przyszłość technologii, lecz także o nas samych, o naszą etyczną odpowiedzialność w obliczu szybko zmieniającego się świata. Lipski zaprasza widzów do zastanowienia się nad rolą człowieka w świecie, w którym granice między sztuką, nauką i technologią stają się coraz bardziej płynne.
Komentarze